W ostatnim czasie policjanci zatrzymali kilku kierowców, którzy prowadzili pojazdy na tzw. „podwójnym gazie”. Rekordzista miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jak widać, nadal na drogach nie brakuje osób bez wyobraźni. Policja apeluje o zdrowy rozsądek.
W piątek przed godziną 8.00 policjanci drogówki zatrzymali w Ratajach kierującego renault. 50-letni mężczyzna miał prawie promil alkoholu w organizmie.
W sobotnie popołudnie w miejscowości Lipa policjanci zatrzymali 37-latka, który kierował oplem mając ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto przekroczył on dopuszczalną prędkość, bowiem poruszał się z prędkością 105 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.
W niedzielę policjanci ujawnili dwóch kolejnych kierowców, którzy jechali na tzw. „podwójnym gazie”. Jeden kierował w Milczu motorem po użyciu alkoholu, drugi zaś samochodem mając ponad dwa promile. Kierowca peugeota przekroczył także prędkość o 30 km/h.
Wszyscy kierowcy pożegnali się z uprawnieniami do kierowania. Teraz za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie będą tłumaczyć się w sądzie.
Policja apeluje o rozwagę. Każdy nietrzeźwy kierowca to potencjalne zagrożenie na drodze. Policjanci będą każdorazowo eliminować ich z dróg. Niestety, mamy też świadomość tzw. czarnej liczby, która zawsze w takim przypadku istnieje. Stąd też apel do społeczeństwa, by reagowało na przypadki wsiadania przez kierowcę „za kółko” po wypiciu alkoholu. Jak widać, nie wystarczą apele, kampanie społeczne, czy spoty reklamowe. Zatem musimy wyrobić w nas samych brak społecznej akceptacji dla takich kierowców. Każdy pijany kierowca to potencjalny zabójca. Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo na drodze, by nikt z naszego otoczenia nie musiał ponieść największej ofiary za głupotę innych.