PILNE! Mamy zaledwie 5 DNI, by uratować Marcelka! RAK wdarł się do naszego życia i próbuje odebrać mi ukochanego synka! Kiedy inni witali Nowy Rok, ja patrzyłam na synka i ściskało mnie w gardle… Boję się, że ten rok będzie jego ostatnim.
Marcelek był markotny, miał powiększony brzuszek… Guz – usłyszałam i skończył się świat. U synka zdiagnozowano złośliwy nowotwór IV stopnia! Guz miał aż 18 centymetrów, dał przerzuty do śródpiersia i kości… Leczenie w Polsce nie zadziałało – RAK wrócił!
Po miesiącach walki o życie w zagranicznym szpitalu, w mroku rozpaczy tli się światło nadziei. Marcelek jest w remisji, niestety grozi mu WZNOWA choroby! JAK NAJSZYBCIEJ musi dostać specjalną szczepionkę, by temu zapobiec! Kolejna wznowa to dla niego wyrok śmierci…
Podanie musi nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Mam zaledwie kilka tygodni, by zebrać ogromną kwotę pieniędzy. Paraliżuje mnie strach. Ja chcę tylko jednego – by mój synek wyzdrowiał, by żył…
Ja nie proszę, lecz błagam o ratunek! Kończy nam się czas…
– Bożena, zrozpaczona Mama
Link: https://www.siepomaga.pl/marcel-dymek?utm_medium=email&utm_source=newsletter