Sceptycy (a może realiści) od samego początku wróżyli mu krótki żywot. Optymiści natomiast, zwłaszcza ci z potomstwem, widzieli jego świetlaną przyszłość. Flagowy program Prawa i Sprawiedliwości – jak informują msn wiadomości – przestał przynosić spodziewane efekty. A to może oznaczać jedno – początek końca 500 plus.
Nie da się ukryć, że programem tym PiS trafił w oczekiwania polskich rodzin. Ale życie pokazuje, że wszystko co dobre szybko się kończy, dlaczego więc 500 plus miałoby być wyjątkiem?
Jakich efektów spodziewał się rząd po 500 plus? Poprawienia statystyk dotyczących urodzeń. Tymczasem w ostatnim roku ich liczba znów spadła.
Wzrosły za to ceny. Wszystkiego. W tej sytuacji 500 plus, które jeszcze dwa, trzy lata temu było sporym zastrzykiem do rodzinnego budżetu, dzisiaj jest tylko pozornym wsparciem. Prognozy też nie są różowe, bo rząd nie planuje waloryzacji świadczenia. A nawet gdyby, oznaczałoby to kolejne podwyżki, gdyż ceny rosną właśnie z uwagi na wypłacanie świadczeń.
Okres rozliczeniowy programu Rodzina 500 plus trwa do 2021 roku. Co będzie potem? Czy rząd znajdzie wyjście z tej trudnej sytuacji?
Dodajemy, że najwięcej dzieci – 382,3 tys. – urodziło się w pierwszym roku (2016) obowiązywania 500 plus w Polsce. W 2017 roku liczba urodzeń nieznacznie przekroczyła 400 tysięcy.
(Red.)
