WAŁCZ. W ostatnim czasie na terenie miasta miały miejsce potrącenia osób pieszych na wyznaczonych przejściach dla pieszych. Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę zarówno do niechronionych uczestników ruchu drogowego jak i kierowców.
Prawie każdego dnia słyszymy w mediach ogólnokrajowych jak i lokalnych o tragediach na przejściach dla pieszych. Nie zawsze jednak jest to wina kierowcy. Pieszy nie upewniwszy się wchodzi na jezdnię w ostatniej chwili, wprost pod jadący samochód. Nie oznacza to jednak, że kierowca nie powinien zachować szczególnej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych.
Pieszy jest uprzywilejowany ale wtedy, kiedy już znajduje się na przejściu dla pieszych. Wielu z nich nie zachowuje zasad przechodzenia przez jezdnię, a także łamie zasady w ruchu drogowym. Policjanci przypominają:
? pieszy przechodząc przez jezdnię jest obowiązany zachować szczególną ostrożność,
? pieszy powinien korzystać z przejść dla pieszych,
? przechodzenie przez jezdnię poza przejściem jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie dozwolone jest również na tym skrzyżowaniu,
? przechodzenie przez jezdnię poza przejściem jest dozwolone pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów,
? zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd,
? wchodzenia na jezdnię spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność,
? zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby, podczas przechodzenia przez jezdnię,
? przebiegania przez jezdnię,
? jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne.
W obu zdarzeniach, które miały miejsce na terenie miasta, obie kobiety z poważnymi obrażenia ciała trafiły do wałeckiego szpitala. Przed nami jesień. Pora jesienno- zimowa jest najbardziej niebezpieczna dla pieszych. Jesienią panuje tendencja ubierania się na ciemno. Październik, listopad i grudzień należą do najtragiczniejszych miesięcy dla niechronionych uczestników ruchu. Bardzo często do tragedii przyczyniają się zmienne i niekorzystne warunki atmosferyczne – szybko zapadający zmierzch, mgły, opady a do tego brak wyobraźni. Większość pieszych zarówno dorosłych jak i dzieci wyznaje zasadę ? skoro widzę jadący pojazd, to kierowca tego pojazdu też musi mnie widzieć. Nic bardziej mylnego. Pieszy często ?wtapia się? w jesienne otoczenie, nawet
w ciągu dnia, kierowca dostrzega go z dużym opóźnieniem. Dodatkowo na śliskiej nawierzchni droga hamowania wydłuża, się dlatego nie warto ryzykować wchodzenia na jezdnię, nawet na przejście dla pieszych, widząc jadący samochód. Pamiętajmy! W starciu z pojazdem pieszy jest
zawsze na przegranej pozycji.