JASTROWIE. Mężczyzna objęty kwarantanną zasłabł w mieszkaniu. Uratowali go policjanci z Komisariatu Policji w Jastrowiu.
Wizyta mundurowych z Komisariatu Policji w Jastrowiu, którzy sprawdzali przestrzeganie zasad kwarantanny, okazała się dla mieszkańca Jastrowia wizytą ratującą jego życie.
– Funkcjonariusze nie mogli skontaktować się telefonicznie z mężczyzną, który zawsze sumiennie realizował nałożone na niego obowiązki związane z izolacją. To zaniepokoiło policjantów. Udali się do jego mieszkania. Po uchyleniu drzwi okazało się, że mężczyzna leżał nieprzytomny. Policjanci pamiętając o własnym bezpieczeństwie i procedurach, nałożyli kombinezony, rękawiczki, gogle ochronne, ochraniacze na obuwie oraz przyłbice i weszli do mieszkania, aby udzielić mu pomocy. Jak się okazało mężczyzna dostał silnego ataku padaczki prowadzącego do utraty przytomności. Mundurowi przytrzymali mężczyznę, by podczas drgawek nie doszło do poważniejszych obrażeń, a po ustaniu konwulsji ułożyli go w pozycji bocznej-bezpiecznej i wezwali na miejsce zespół karetki pogotowia. Do czasu przyjazdu medyków cały czas kontrolowali stan mężczyzny – relacjonuje podkom. Maciej Forecki z KPP w Złotowie.
Mieszkaniec Jastrowia trafił bezpieczny pod opiekę służb medycznych.
(Red.)