WAŁCZ. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wałeckiej KPP zatrzymali do kontroli drogowej pojazd osobowy, którego kierująca przekroczyła dozwoloną prędkość. No i wyszły na jaw kolejne popełnione przez kobietę wykroczenia, jak np. cofnięcie licznika, bo ?kłuł w oczy? czy użycie tablic rejestracyjnych z innego pojazdu, by uniknąć opłat…
22-letnia kierująca została zatrzymana do kontroli w Jabłonowie. Powód? Przekroczenie dozwolonej prędkości o 44 km/godz.
–W trakcie dalszej kontroli tzn. sprawdzenia stanu licznika w pojeździe okazało się, że jest on niezgodny o 140 tys. km z zapisem w systemie. Wtedy do rozmowy z policjantami drogówki włączył się siedzący obok kierującej pasażer, a zarazem właściciel pojazdu Mężczyzna stwierdził, iż duży stan licznika ?kłuł go w oczy?, dlatego postanowił go cofnąć. Przyznał, że licznik wymienił dwa miesiące temu i zapomniał zgłosić ten fakt. Jakby tego było mało, w trakcie sprawdzania numeru VIN okazało się, że tablice rejestracyjne nie należą do pojazdu, którym oboje się poruszają – relacjonuje asp. Beata Budzyń z wałeckiej Policji. -54-latek przyznał się policjantom, że ma taki sam model samochodu w miejscu zamieszkania, a tablice rejestracyjne przełożył w celu przyprowadzenia auta z zagranicy. Chęć uniknięcia opłat skłoniła mężczyznę do popełnienia tego czynu.
Kierująca – jak dodała asp. Budzyń – ukarana została grzywną w drodze mandatu karnego wysokości w sumie 800 złotych i otrzymała 9 pkt. karnych. Ponadto policjanci skierują zawiadomienie do funduszu gwarancyjnego za brak polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) kierującego.
(Red.)
