WIELEŃ. Policjanci z Wielenia zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież paliwa z zaparkowanej w lesie maszyny. Jeden z nich został ujęty ,,na gorącym uczynku”. W jego aucie mundurowi znaleźli amfetaminę, natomiast w domu – krzewy konopi indyjskich i marihuanę. Dwaj pozostali włamywacze wpadli w ręce mundurowych po kilku godzinach. O ich losie zadecyduje sąd.
Do kradzieży z włamaniem doszło nocą, 28 września.
-Wieleńscy policjanci ustalili, że sprawcy po wyłamaniu zabezpieczenia baku, wypompowali z niego do plastikowych baniek około 50 litrów oleju napędowego. Właściciel maszyny oszacował straty na kwotę ponad 250 złotych. Jeden z włamywaczy, 22-letni mieszkaniec gminy Lubasz został ujęty ,,na gorącym uczynku” przez pokrzywdzonego. Dwaj pozostali zdołali uciec. Podczas przeszukania samochodu należącego do 22-latka, funkcjonariusze znaleźli około 22 gramów amfetaminy. Z kolei w jego domu zabezpieczyli dwa krzewy konopi indyjskich oraz 30 gramów marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu – relacjonuje asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie.
Po kilku godzinach dołączyli do niego pozostali dwaj włamywacze. To 20-letni mieszkaniec Wielenia i 25-letni mieszkaniec gminy Krzyż Wlkp. Cała trójka usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem. 22-latek dodatkowo odpowie za posiadanie narkotyków i uprawę konopi.
(Red.)