PIŁA. Ciężko jest patrzeć na dziecko, które cierpi, które się boi… Przecież jako rodzic jesteś gotowy podjąć każdy trud i wysiłek, by zapewnić swojemu skarbowi dobrą przyszłość. Czasami jednak nie pozwala ci na to los… Okrutny i niesprawiedliwy los, który skazuje twoje dziecko na cierpienie. Co wtedy robić? Jak walczyć…
Nikola jest chora. Jej codzienność po brzegi wypełniają kolejne konsultacje, badania i rehabilitacje. Żyjemy niczym na wojskowym poligonie, z tym że musztrę trzymają nad nami choroby córki. I choć staramy się z nimi walczyć ze wszystkich sił, one wciąż wyprzedzają nas o krok, zabierając tym samym czas, sprawność i nadzieję…
Nikola już od prawie dwóch lat porusza się na wózku. Całym sercem wierzyliśmy, że to chwilowy problem. Że córeczka odzyska siły i stanie na nogi, jednak dni zamieniały się w tygodnie, tygodnie w miesiące, a sytuacja, zamiast się poprawiać, jest coraz gorsza.
Wózek odkupiliśmy od innego dziecka, był używany i wysłużony. Dziś jest już w bardzo złym stanie, co powoduje nie tylko dyskomfort, ale też niebezpieczeństwo, na co nie możemy pozwolić!
Nikola potrzebuje porządnego wózka, na którym bez strachu i bólu będzie spędzała swoje dni. Jest jedno „ale” – na zakup takiego sprzętu nas nie stać… Proszę, pomóż nam!
Link do zrzutki: https://www.siepomaga.pl/nikola-krysiak
Rodzice Nikoli