Przekraczanie prędkości w terenie zabudowanym, to sytuacja zagrażająca bezpieczeństwu na drodze. Pomimo licznych apeli i działań nadal wielu kierowców zbyt pewnie naciska pedał gazu. W miniony wtorek w ciągu kilku godzin prawo jazdy straciło dwóch piratów drogowych. Policjanci przypominają, droga to nie tor wyścigowy, tu obowiązują konkretne przepisy, a zasadą powinien być zdrowy rozsądek i odpowiedzialność!
Zapomniała o tym niestety 37-letnia mieszkanka gm. Lubasz, która 29 marca br. około godziny 11:40, kierując audi na terenie Dębego, przekroczyła prędkość o 54 km/h. Patrol ruchu drogowego zatrzymał jej uprawnienia do kierowania na trzy miesiące, wystawił mandat w wysokości 1500 zł oraz 10 punktów karnych.
Kilka godzin później prawo jazdy stracił także 22-letni kierowca volkswagena, który w Sierakówku pędził z prędkością 104 kilometrów na godzinę, przy ograniczeniu do „pięćdziesiątki”. Na młodego kierowcę został nałożony zgodnie z nowym taryfikatorem mandat karny w wysokości 1500 złotych, dodatkowo jego konto zasiliło 10 punktów.
Wiosna i coraz lepsze warunki atmosferyczne powodują, że kierowcy zwiększają prędkość. Chwila nieuwagi, brawura, mogą doprowadzić do tragedii, której nie da się cofnąć.
Pamiętajmy!
Bezpieczna prędkość to ta dostosowana do natężenia ruchu, warunków atmosferycznych, obowiązujących limitów prędkości, własnych umiejętności oraz stanu nawierzchni.
Karolina Górzna-Kustra