Szpinger to fenomen polskiego malarstwa!

BWA w Pile od pewnego czasu rozpieszcza – to chyba najlepsze słowo – wielbicieli sztuki z Piły i regionu. Otóż nie muszą oni jeździć do Warszawy, Gdańska, Wrocławia, by tam, w największych galeriach, podziwiać prace najważniejszych obecnie polskich artystów malarzy. Starowieyski, Cześnik, Sacha Stawiarski, Szpinger, Baj – te nazwiska mówią same za siebie. Ich dzieła podziwiać można było – i będzie można już za chwilę – w pilskiej Galerii BWA. A wszystko zaczęło się od wystawy we wrześniu 2021 roku legendarnego dzieła Franciszka Starowieyskiego „W oczekiwaniu Ocaliciela” z cyklu Teatr Rysowania – takiej ilości gości pilska placówka chyba dotąd nigdy nie odnotowała; codziennie BWA odwiedzało kilkadziesiąt, kilkaset osób. Potem w pilskiej Galerii zorganizowano wystawę prac Henryka Cześnika – współczesnego artysty z Gdańska (październik 2021 r.). „Ściągnąć” Cześnika nie było łatwo, bo to

jeden z najważniejszych współczesnych artystów polskich, ale udało się. Potem była wystawa malarstwa Stanisława Sachy Stawiarskiego, który do Piły przyjechał z francuskiego Saint Tropez.

– Nawiązane wówczas kontakty i trwająca od wtedy współpraca owocują kolejnymi niezwykle interesującymi wystawami w Pile – mówi Edmund Wolski, dyrektor BWAiUP. I tak już w piątek, 17 czerwca, otwarta zostanie wystawa prac Włodzimierza Szpingera „Metafizyka groteski”. I jest to kolejne tzw. „gorące nazwisko” polskiej sztuki, tzw. „najwyższa półka”.

– Szpinger to fenomen polskiego malarstwa! Prócz fascynacji sztuką flamandzką i holenderską w malarstwie Włodzimierza Szpingera można odnaleźć echa mrocznych skandynawskich legend i mitów, a także zauroczenie słonecznym pejzażem i jasnymi barwami południa Europy oraz całą kulturą śródziemnomorską. W jego twórczości jest płomienny mistycyzm średniowiecza, a zarazem renesansowa radość życia i zachwyt nad pięknem świata. Wyszukiwanie tych powinowactw – także autorskich odwołań głównie do Hieronymusa Boscha, Breughlów, Durera czy Memlinga – to ulubione zajęcie recenzentów sztuki Szpingera. Od swoich protoplastów Szpinger przejął ich olśniewający warsztat i solidność wykonania, precyzję i kunszt – tak mówi o tej sztuce Carmen Tarcha, prezes zarządu Qudrilion S.A.

– Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że prezentacja w Pile obrazów artysty tego formatu, spotkanie z nim, to wydarzenie absolutnie niecodzienne. Prace Włodzimierza Szpingera były pokazywane w wielu muzeach i galeriach sztuki – m.in. w paryskim Centre Pompidou, w Luwrze, w Rotterdamie, Dortmundzie, Gdańsku czy Warszawie. Znajdują się również w zbiorach licznych prestiżowych muzeów i galerii na świecie – zwraca uwagę dyrektor BWA E. Wolski.

– Jeśli chcielibyście kiedyś odwiedzić mityczną Atlantydę, albo poznać sekretny świat podwodnych bóstw mitologicznych; albo spragnieni niesamowitych przygód zobaczyć początki kolonizacji na kontynencie Ameryka lub może nawet zetknąć się z literackimi i fantastycznymi postaciami doskonale znanymi z ksiąg oraz innych przekazów, to sprawa jest prosta. Bardzo prosta! Wystarczy sięgnąć do obrazów Szpingera, które wam to wszystko zagwarantują. Możecie być tego pewni. W jego obrazach Atlantyda istnieje, a jej obecność nie wymaga naukowego potwierdzenia. Tak samo podwodne królestwo Okeanosa, co opływa Ziemię dookoła wraz ze swym orszakiem. Z nim też możliwe staje się podróżowanie w odległe rejony Afryki, gdzie wedle wizji artysty zatrzymała się Arka Noego, albo odbywanie tułaczek i wojaży z baśniowymi stworami wywodzącymi się z mitologii nordyckiej. Wszystko to jak za dotknięciem czarodziejskiego pędzla macie podane w jego obrazach.

Jeśli chcecie odbyć taką podróż w czasie i przestrzeni – to w drogę! – pisze Anna Rudnicka w wystawowym katalogu zapraszając do poznania tej sztuki.

Podczas wernisażu z minirecitalem wystąpią: Dobrochna Karolewska (skrzypce) i Mirosław Feldgebel (fortepian).