Żywienie kliniczne lekarstwem na ciężką sytuację finansową szpitali?
Blisko 500 szpitali w Polsce jest zadłużonych. Sytuacja stale się pogarsza za sprawą wysokiej inflacji, wzrastających cen mediów, kredytów, czy wzrostu wynagrodzeń personelu medycznego. By móc zapewnić prawidłowe funkcjonowanie szpitali, zarządzający szukają oszczędności w każdym możliwym miejscu, nie wiedząc, że jednym ze sposobów zwiększenia efektywności finansowej szpitali, może być skuteczne stosowanie terapii żywieniowej. Lepsze wyniki chorego, na które znacząco wpływa leczenie żywieniowe, przekładają się nie tylko na większe zadowolenie pacjentów, ale również są szansą na wprowadzenie oszczędności w budżecie szpitali.
Zwracając uwagę na stan odżywienia przyjmowanych pacjentów, szpitale są w stanie już na początku hospitalizacji wdrożyć odpowiednią terapię żywieniową. Dzięki temu rozwiązaniu skraca się pobyt pacjenta w szpitalu, chory ma lepsze wyniki operacji oraz w znacznym stopniu obniża się ryzyko infekcji około leczniczych.
„Dla szpitali jest to również efektywne kosztowo dlatego, że pacjent, który jest dobrze leczony żywieniowo, krócej przebywa w szpitalu, rzadziej jest rehospitalizowany, ma lepsze wyniki z punktu widzenia powikłań infekcyjnych, lepiej się leczy. Jest to zdecydowanie pacjent, który jest tańszy do leczenia” – komentuje dr Marcin Folwarski z Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu.
Pacjenci, u których niedożywienie nie jest wykrywane, stają się obciążeniem finansowym dla systemu szpitala. Placówka wydaje o wiele więcej pieniędzy niż na pacjenta z dobrym stanem odżywienia. Kluczem do zwiększenia efektywności szpitali jest badanie skalą odżywienia SGA lub NRS 2005.
„Taki „wywiad żywieniowy” zajmuje niespełna minutę. Wykrycie niedożywiania się pacjenta i zadziałanie temu zjawisku może pacjentowi dać bardzo duże korzyści pod postacią wyleczenia czy wydłużenia długości życia i przede wszystkim zwiększenia jakości życia po zastosowanej terapii” – podkreśla dr hab. n. med. Przemysław Matras, prof. UM, Adiunkt I Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego, Uniwersytet Medyczny w Lublinie i Prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego.
Niestety, w polskiej ochronie zdrowia wciąż brakuje rozwiązań systemowych i organizacyjnych. Ich obecność usprawniłaby proces diagnostyczny chorego oraz wpłynęłaby na precyzyjny dobór odpowiedniej terapii. W konsekwencji wymiernie przełożyłoby się to na oszczędności finansowe i ograniczenie niepotrzebnych kosztów leczenia. Jak wynika z raportu „Leczenie żywieniowe oczami Polaków” blisko 80% hospitalizowanych nie miało możliwości konsultacji żywieniowej z dietetykiem.
Jesteśmy w tyle, jeżeli chodzi o wsparcie ambulatoryjne leczenia żywieniowego oraz obecność dietetyka w szpitalu w systemie opieki zdrowotnej.
Natalia S.
Fot. net