PIŁA. Włamał się do sklepu monopolowego, ukradł alkohol, papierosy i uciekł. Ale nie na długo, bo cztery dni później został zatrzymany na terenie Trzcianki.
Do włamania doszło w nocy z 08 na 09 stycznia w centrum Piły.
– Mężczyzna uszkodził drzwi wejściowe i wszedł do sklepu. Jego łupem padło kilka butelek wódki oraz wyroby tytoniowe. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad pół tysiąca złotych ? informuje podkom. Żaneta Kowalska z KPP w Pile.
Zawiadomienie o przestepstwie dotarło do pilskich kryminalnych. Ci przeanalizowali kompleksowo zebrany materiał i wpadli na trop włamywacza. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.
-13 stycznia kryminalni zatrzymali mężczyznę na terenie Trzcianki. Przyznał się do popełnionego czynu. Oświadczył, że przyszedł do Piły i gdy był już na miejscu, postanowił włamać się do sklepu, ponieważ chciał się napić alkoholu i zapalić papierosa– dodaje podkom. Kowalska.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi mu kara do 10 lat więzienia. Dodajmy, że 34-latek był już wielokrotnie karany za kradzieże i włamania.
(Red.)
