SZYDŁOWO. Między innymi ten temat omawiamy był podczas dzisiejszego (18 marca) spotkania roboczego w Urzędzie Gminy w Szydłowie. Wzięli w nim udział m.in. poseł Krzysztof Paszyk, wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak, a także wójt Gminy Tobiasz Wiesiołek. O efektach rozmów poinformowano lokalne media.
-Na terenie Szydłowa jeszcze w poprzedniej kadencji planowaliśmy szereg przedsięwzięć, które zostały zarzucone ? zaczął wicemarszałek Wojciech Jankowiak. -Myślę o budowie ścieżki rowerowej z Dolaszewo do Piły. Mieliśmy daleko posunięte ustalenia co do wykupu gruntów, co do realizacji tego zadania. Sprawa jednak utknęła w miejsca. Dzisiaj postanowiliśmy uzgodnić dalszy ciąg działań w tym temacie, by zrealizować wcześniej złożone obietnice.
Ścieżka rowerowa poprowadzi aż do Szydłowa. Jej długość wyniesie 2, 8 km. Z uwagi na fakt, iż nie mieści się ona w pasie drogi wojewódzkiej, gmina zobowiązała się do wykupu gruntów niezbędnych do jej wybudowania.
-Uzyskaliśmy potwierdzenie, że będzie to zrobione. My jako przedstawiciele samorządu województwa zadeklarowaliśmy, że tę ścieżkę zaprojektujemy i zrealizujemy ? kontynuuje Wojciech Jankowiak.
Grunt ma być wykupiony w tym roku, a budowa rozpocznie się wiosną 2020 roku.
Drugia bardzo ważna inwestycja drogowa w tej okolicy, to przebudowa skrzyżowania drogi wojewódzkiej z drogą powiatową (prowadzącą do Kotunia).
–Mamy już przygotowaną pełną dokumentację, wystąpiliśmy też o zezwolenie na przeprowadzenie tej inwestycji. Powinna się ona rozpocząć albo w końcu tego roku, lub z wiosną 2020 roku ? dodaje wicemarszałek Jankowiak.
Zadanie to będzie bardziej skomplikowane i znacznie droższe niż wcześniej zakładano. Jego koszt oszacowano na 5,6 mln złotych.
(Red.)