WIĘCBORK. Sobota, 25 września była kolejnym terminem w miesięcznym planie współzawodnictwa czarnkowskich biegaczy, tym razem w charakterze startów indywidulanych – w seniorskim biegu pamięci, a także rywalizacji zawodów przeszkodowych najmłodszych.
Dwuosobowa reprezentacja KAMA Run Czarnków w składzie Jacek Mituta i Paweł Garstka, wzięła udział w X Biegu Pamięci Karolewo-Więcbork (w województwie kujawsko-pomorskim). Doroczne wydarzenie sportowe oparte jest na motywie historycznym i zorganizowane m. in. przez Gminę Więcbork, tamtejszy TTKF „Wodnik” oraz Powiat Sępoleński. W głównym zamierzeniu – ku pamięci przedstawicieli polskiej inteligencji, zamordowanych od września do grudnia 1939 roku w niemieckim obozie internowania w Karolewie (urzędników, nauczycieli, duchownych, żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji Państwowej, Straży Więziennej, kolejarzy, pocztowców, ziemian oraz innych osób, które znalazły się na niemieckich „listach śmierci” jeszcze przed wojną). W przypadku Karolewa można wręcz mówić o jednym z głównych miejsc kaźni w skali całego Pomorza. Zawody zostały poprzedzone uczczeniem ofiar obozu obok kaplicy i grobów symbolicznych w Karolewie, start natomiast mieścił się nieopodal miejsca pamięci i wiódł 10-kilometrową trasą do stadionu w Więcborku. Choć temperatura sprzyjała biegaczom, zimny wiatr – boczny i czasami od czoła – nie ułatwiał rywalizacji. Stąd kolejnych „życiówek” i indywidualnych wyróżnień w klasyfikacjach po stronie KAMA Run tym razem nie było. Obaj reprezentanci klubu uplasowali się na szóstych miejscach w swoich kategoriach wiekowych, odpowiednio M40-49 i M30-39 mężczyzn. Ale w tym przypadku nie wynik był najważniejszy – a po prostu PAMIĘĆ.
Tego samego dnia, w edycji dziecięcej Kids zawodów NINIA Wolf Race na Stadionie Powiatowym przy ul. Okrzei w Pile – udział wzięli Marysia Frąckowiak wraz z bratem Antosiem, dzielnie dopingowani przez swoich rodziców Natalię i Krzysztofa, zawodników składu seniorskiego KAMA Run. Otwarcia zawodów zorganizowanych przez zaprzyjaźniony zespół Wolf Team Trzcianka oraz Stowarzyszenie Sport Events Trzcianka dokonał Starosta Pilski Pan Eligiusz Komarowski, zaś najmłodszych w zmaganiach z torem przeszkód wspomagali członkowie wspomnianego Wolf Team. Po wspólnej rozgrzewce, na maluchy czekały rampy, wspinaczka po linie, odcinki czołgania pod siatkami i inne przeszkody taktyczne na łącznym dystansie 200 m, oczywiście dostosowane do możliwości fizycznych dzieci. Przeszkody o zróżnicowanym poziomie trudności w różny sposób angażowały uczestników, sprawdzając m.in. ich wytrzymałość, siłę, koordynację ruchową i szybkość. Ostatecznie Marysi Frąckowiak udało się uplasować na 3 miejscu w kategorii wiekowej dziewczynek 7-9 lat.
Obie sobotnie rywalizacje w symboliczny sposób splatały motywy przewodnie zawodów – upamiętnienie eksterminowanej przez okupanta przedwojennej pomorskiej elity społecznej oraz aktualną działalność krzewienia idei kultury fizycznej wśród najmłodszych. W pewnym sensie wpisuje się to w ponadczasową oświeceniową sentencję, pochodzącego z staropolskiej Piły Stanisława Staszica – „takie będą Rzeczypospolite, jak jej dzieci chowane”. Zarówno w odniesieniu do ludzi, którzy ukształtowani służbowo i społecznie przed wojną – 82 lata temu zginęli tylko dlatego, iż nosili polski mundur, pełnili polskie stanowiska publiczne, środowiskowe i religijne – jak i w ujęciu współczesnego procesu wychowawczego dzieci poprzez sport.
Paweł Garstka KAMA Run – Akademia Biegowa Czarnków
Na zdjęciu głównym: Jacek Mituta Paweł Garstka w Więcborku