PIŁA. Dryfowała w stronę mostu, ale w porę została zatrzymana. Od kilku godzin na Gwdzie przy moście Bolesława Krzywoustego trwa akcja cumowania baraki Mississippi.
Doraźnie strażacy przywiązali barkę do drzewa, by ta nie dotarła do mostu. Taka sytuacja mogłaby bowiem spowodować poważne uszkodzenia obu obiektów.
Policja zamknęła dla ruchu most Krzywoustego.
***
Dwa tygodnie temu Wasze Media interweniowały w sprawie złego zabezpieczenia tego pływającego obiektu. Komendant Straży Miejskiej w Pile Wojciech Nosek zapewniał nas wówczas:
-Skontaktowaliśmy się z właścicielem, który obiecał, że postara się tak zabezpieczyć barkę, aby nikt postronny nie mógł się tam dostać. Jednocześnie strażnicy otrzymali dodatkowe zlecenie, aby monitorować to miejsce pod kątem osób, które mogą próbować wejść lub przebywać na pokładzie barki.
Prawdopodobnie na cumy nikt nie zwrócił uwagi. Czy jednak mogły się one same rozwiązać? Czy ktoś zrobił to celowo? Wiadomo nie od dzisiaj, że na barkę wchodzili chuligani, bezdomni, a nawet dzieci.
To kolejne tego typu zdarzenie z Mississippi w roli głównej. Pięć lat temu również miały puścić cumy.
„No cóż , ile można STAĆ w tym samym miejscu” – zażartowała w komentarzu jedna z internautek. Może to dzisiejsze zdarzenie sprawi, że właściciel Mississippi w końcu zajmie się barką tak jak należy. By nie stwarzała zagrożenia ani dla mostu, ani dla niechcianych gości.
(Red.)
Dziękujemy Panu Aleksandrowi za nadesłanie zdjęć.