PIŁA. Nie przestraszyli się pandemii. Mając na uwadze sugestie rządowe związane z COVID-19, spakowali środki higieniczne, uzbroili się w optymizm, wsiedli na swoje dwukołowe rumaki i pojechali z darami do Hospicjum św. Elżbiety w Złotowie. Motocykliści i motocyklistki pokazali dzisiaj wielkie serce i udowodnili, że nawet w tak trudnych czasach można żyć normalnie.
-Pokażmy siłę motocyklistów i dajmy kopa wirusowi – zaapelował Robert Surmicki, organizator akcji dla złotowskiego hospicjum. Głównym celem wyprawy było wsparcie służby zdrowia. Oczywiście nie skończyło się tylko na odwiedzinach i przekazaniu darów siostrom Elżbietankom.
Bo gdy już motocykliści i motocyklistki poczuli wiatr we włosach, to ruszyli w dalszą drogę. Na ich trasie znalazło się m.in. Borne Sulinowo i Czaplinek. Łącznie zaliczyli 210 kilometrów.
W niedzielnej akcji uczestniczyli motocykliści pilskiego KTM Husaria oraz grupy motocyklowe m.in. z Miastka, Wałcza i Jastrowia.
(Red.)
Fot. Beata Izabela Podwika