Nie wyrzucaj jedzenia po świętach! Resztki możesz zamrozić albo podzielić się nimi z potrzebującymi.
?Nie ruszaj, to na święta? ? taki tekst można usłyszeć w wielu kuchniach, gdzie panie domu już przygotowują smakołyki na świąteczny stół. Na niektóre z dań czekamy cały rok, dlatego wydaje nam się, że zjemy ich bardzo dużo. Ale kiedy już świąteczne dni miną, okazuje się, że w lodówce zostało sporo jedzenia, które często potem ląduje na śmietniku.
Szacuje się, że po świętach w gospodarstwie domowym do kosza trafiają nawet dwa kilogramy jedzenia. Jak zatem uniknąć marnowania żywności? Podpowiadamy.
- Policz ile gości przyjedzie w święta, zaplanuj posiłki i zrób listę zakupów. Warto również sprawdzić domowe zapasy, żeby nie kupować tego, co już mamy.
- Sprawdzaj datę ważności produktów, żeby w domu nie okazało się, że coś musi zostać wyrzucone bo jest po terminie przydatności do spożycia lub termin ten jest bardzo krótki.
- Wiele potraw, które zostały po świętach, można podzielić na porcje i zamrozić, a potem wykorzystać jako szybki obiad. W ten sposób można przechować m.in. mięsa, ciasta, bigos, zupy czy pierogi.
- Z resztek można przygotować pyszne dania. Z ryb mogą powstać pyszne pulpety, pieczeń można pokroić na plastry i wykorzystać na kanapkach. Z czerstwego chleba powstaną pyszne tosty, kawałki pieczywa można również obsmażyć w jajku.
- Podziel się jedzeniem. Na targowisku w Pile stoi lodówka, w której można zostawiać żywność dla potrzebujących. Ważne: do lodówki nie mogą trafić produkty przeterminowane, surowe mięso, jajka czy niepasteryzowane mleko.
D. Bonzel