WAŁCZ. Fundacja Regiment – Strefa Historii, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Elegia’’ oraz Stowarzyszenie Wał Pomorski 1945 zorganizowało rocznicowe obchody ogłoszenia stanu wojennego. Jednocześnie odbył się przełajowy wyścig kolarski zorganizowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
12 grudnia na Placu Wolności zebrali się miłośnicy historii aby uczcić przypadającą dzień później 40 rocznicę ogłoszenia stanu wojennego. Licznie zgromadzeni widzowie mogli zobaczyć transporter opancerzony, milicyjnego Fiata, a także wojskowe i cywilne pojazdy z tamtej epoki. Młodzi ludzie z grup rekonstrukcyjnych byli przebrani w wojskowe i milicyjne mundury i uzbrojeni w repliki broni sprzed 40 lat. Chociaż żołnierz z gęstą, rudą brodą, czy też oszałamiająca blondynka w wojskowym umundurowaniu nie bardzo pasowali do tamtej epoki. Oczywiście nie mogło zabraknąć jednego z charakterystycznych przedmiotów tamtego okresu, czyli koksowników, choć palono w nich wyłącznie drewnem. Najchętniej, oprócz pojazdów woskowych byli fotografowani mężczyźni przebrani w siermiężne ubrania z tamtych lat, stojących na tle Poloneza, na którego masce stała tekturowa walizka i stacjonarny telefon. Co chwila rozlegał się dźwięk syren, a z głośników zainstalowanych na milicyjnym radiowozie płynęło przemówienie generała Jaruzelskiego ogłaszającego stan wojenny.
Wśród widzów było widać sporo młodych osób, przybyło również sporo rodzin z małymi dziećmi, ale również można było zauważyć starszych ludzi, dobrze pamiętające tamte dni. Jedna z pań oparta o radiowóz, kiedy jej mąż robił zdjęcia stwierdziła, że teraz może sobie na to pozwolić, bo 40 lat temu było to niemożliwe. Dwaj dyskutujący panowie, których wiek wskazywał, że doskonale pamiętają tamte czasy uważali, że takie inscenizacje są potrzebne, ponieważ pozwalają młodym ludziom zrozumieć historię. Choć nie bardzo im się podobało, że wszystko ma charakter pikniku. Serwowanie grochówki i zupy pomidorowej, sprzedaż gadżetów i mobilna sauna, z której można było skorzystać były – ich zdaniem – raczej nie na miejscu.
Równocześnie z rocznicowymi obchodami odbywał się zorganizowany przez MOSiR Stevens Cyclocross Cup, czyli największy cykl wyścigów w kolarstwie przełajowym w północno – zachodniej Polsce. Start i meta były usytuowane obok Urzędu Miasta. W rywalizacji brało udział 46 zawodniczek i zawodników, a ścigano się na dystansie ponad 32 kilometrów. Zwyciężył Bartłomiej Oleszczuk z Białogardu. Najlepszy wałczanin Piotr Hertel był 33. Organizatorzy dziękują za wsparcie licznym sponsorom, których liczba wyniosła ponad 12 pozycji.
Tekst i foto: (extrawalcz.pl) piotr