Skrócone lekcje z powodu upałów

Edukacja Najnowsze Piła Regiony Wydarzenia

Kolejne szkoły skracają lekcje ze względu na upały. Jak informują pracownicy oświaty, w salach lekcyjnych temperatura sięga nawet 32 st. C. Decyzję o skróceniu lekcji z 45 do 30 minut podejmuje coraz więcej dyrektorów szkół. Wietrzenie sal nie wystarcza, w wielu szkolnych budynkach nie ma klimatyzacji, stąd decyzje o skracaniu lekcji.

 

– Mury budynków szkolnych są bardzo nagrzane. Przez całą dobę temperatura wewnątrz, w salach lekcyjnych wynosi około 30 stopni. W moim gabinecie rano było 29, a nie jest nasłoneczniony – wyjaśniał dyrektor jednej ze szkół podstawowych

W ślad za podstawówką poszły kolejne placówki nie tylko Szkoły Podstawowe, Zespoły Szkół i Placówek Oświatowych, ale też w innych regionach Polski inne szkoły.

Prawo oświatowe i przepisy BHP umożliwiają skrócenie lub odwołanie lekcji w uzasadnionych przypadkach. Decyzję podejmuje dyrektor szkoły, po konsultacji z tzw. organem prowadzącym, czyli gminą(wójtem, burmistrzem, prezydentem) lub powiatem (starostą).

Warto zaznaczyć, że w rozporządzeniu ministra edukacji w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach określono tylko zasady postępowania przy niskich temperaturach, nie ma przepisów dotyczących postępowania w czasie upału.

Zgodnie z przepisami, temperatura w salach lekcyjnych nie może być niższa niż 18 st. C. Dyrektor ma obowiązek – od trzeciego dnia zawieszonych zajęć – zapewnić uczniom możliwość nauki zdalnej. Przepisy mówią też, że jeśli temperatura na zewnątrz, mierzona w dwóch kolejnych dniach o godz. 21, wynosi minus 15 st. C. lub jest niższa, dyrektor placówki za zgodą organu prowadzącegomoże zawiesić zajęcia.

Fot. Ilustracyjne