W ostatnim czasie temat ochrony zdrowia, a co za tym idzie m.in. sytuacji w polskich szpitalach jest przedmiotem gorącej dyskusji publicznej. Mowa tu przede wszystkim o sytuacji finansowej, ale ostatnio i kadrowej. Niestety, do tego katalogu dochodzą także informacje o pojawianiu się różnego rodzaju patologii, jakie mają miejsce przynajmniej w niektórych placówkach – to słowa senatora Szejnfelda z oświadczenia, które wystosował do Ministra Zdrowia, Adama Niedzielskiego.
Problemy finansowe, olbrzymie zadłużenia połączone z niedopasowaniem środków do potrzeb, to nie jedyne problemy, jakie dotykają dzisiaj szpitale. Innym są na przykład niedobory kadrowe. Mianowicie w wielu szpitalach brakuje personelu praktycznie na wszystkich szczeblach i stanowiskach. Na to wszystko nakładają się niestety jeszcze przypadki bardzo złego zarządzania poszczególnymi szpitalami, spory wewnętrzne i konflikty pracownicze? Jako przykład takich sytuacji senator Adam Szejnfeld przytoczył przypadek Szpitala Specjalistycznego w Pile.
„Jak donoszą lokalne media, a także wystąpienia poszczególnych grup zawodowych oraz pisemne zawiadomienia związków zawodowych, sytuacja w tym szpitalu w zakresie stosunków międzyludzkich wydaje się być dramatyczna. Z tego powodu lekarze Szpitala Specjalistycznego w Pile, wraz z przedstawicielami Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, zorganizowali protest przeciwko władzom Szpitala Specjalistycznego. Dzieje się tak, bowiem chcą oni najlepiej jak potrafią pracować i świadczyć na najwyższym poziomie pomoc lekarską najbardziej potrzebującym, jednakże wg nich jest to trudne ze względów nie tylko finansowych, ale także związanych z jakością organizacji pracy i zarządzania tym szpitalem, w tym relacji Dyrekcji Szpitala do pracowników służb medycznych i pozostałych pracowników tej placówki”- napisał senator Adam Szejnfeld.
W tej sprawie do parlamentarzystów Ziemi Pilskiej zwrócili się m.in. działacze Związku Zawodowego Pracowników Szpitala Specjalistycznego im. Stanisława Staszica w Pile ujawniając nie tylko konflikty kierownictwa placówki z pracownikami, ale też jednoznacznie krytykując podejmowane przez Dyrekcję Szpitala rozwiązania dotyczące m.in. struktury organizacyjnej placówki oraz kierowania bardzo wielu zadań do wykonywania przez firmy zewnętrzne w formie outsourcingu. Niestety, bulwersuje to już także i pacjentów, którzy donoszą o ?złym traktowaniu, braku warunków w poczekalniach, panującej w szpitalu nerwowości??
–Tak nie powinno być. Chory człowiek bowiem, który trafia do szpitala, już z tego tytułu ma wystarczająco trudną sytuację związaną z przeżywaniem swoich dolegliwości, aby dokładać mu jeszcze stresów obserwacją tego, co dzieje się wokół niego w szpitalu, do którego trafił ? uważa senator Adam Szejnfeld i dlatego podjął interwencję w Ministerstwie Zdrowia.
Anna Karmowska
Biuro Senatorskie Adama Szejnfelda w Pile