Tarcza 3, jeśli byłaby dobrą ustawą, to rząd jeszcze w trakcie pracy nad nią nie informowałby z góry, że pracuje już nad tzw. Tarczą 4. ? uważa senator Adam Szejnfeld, wiceprzewodniczący senackiej Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, który w Senacie złożył poprawki poprawiające ustawę rządową.
13 maja br., Senat RP pracował nad projektem ustawy tzw. ?Tarcza 3.?. Większość senatorów skrytykowała projekt jako mało istotny z punktu widzenia potrzeb walki z negatywnymi skutkami epidemii.
-To nie jest ustawa mająca na celu pomoc gospodarce, przedsiębiorcom, służbie zdrowia, czy w końcu pracownikom. To jest ustawa do załatwienia interesików rządu, ukrywanych pod szyldem walki z COVID-19. Większość bowiem zapisów dotyczy spraw nie związanych z walką z epidemią ? zaznaczył w swojej opinii senator Adam Szejnfeld.
Jako przykłady podał propozycje zmian w Prawie łowieckim, Prawie telekomunikacyjnym, w przepisach ustawy o
kinematografii, o dowodach osobistych, o nieodpłatnej pomocy prawnej, o służbie cywilnej czy tych dotyczących Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Senator Adam Szejnfeld zgłosił jednocześnie poprawki do ustawy rządowej, między innymi dotyczące przewoźników autobusowych, którym ?bankructwo zagląda w oczy? z uwagi na zapaść w przewozach publicznych, w tym także w związku zamknięciem szkół, co wiąże się z zaprzestaniem przewozów uczniów.
Innym problemem zaproponowanym do poprawy przez senatora z Wielkopolski jest sytuacja podmiotów działających w galeriach handlowych. Mianowicie w wielu przypadkach najemcy byli różnie traktowani przez wynajmujących ze względu na rodzaj działalności, co nie powinno mieć miejsca.
Bardzo ważną poprawką jest propozycja rozszerzenia prawa do skorzystania z instrumentów wsparcia przez przedsiębiorstwa, które powstały po 1 stycznia 2020 roku. One bowiem nie mają ?historii? obrotów, co obecnie eliminowało je z możliwości ubiegania się o pomoc państwa. Brak wsparcia mógłby powodować natomiast masowe bankructwa w tej grupie nowo powstałych przedsiębiorstw.
Podobnie istotną poprawką jest zmiana przepisów dotyczących zwolnienia z ZUS. Chodzi o to, że rząd nie przewidział takiej oczywistości, że jeśli wprowadza zwolnienie z obowiązku uiszczania składek na ZUS od kwietnia, a ustawę wprowadza do Senatu w maju, to przepisy powinny uwzględniać ten fakt. W przeciwnym razie zwolnienie byłoby tylko iluzoryczne i zostało na papierze. Poprawka senatora Szejnfelda naprawia ten błąd.
Anna Karmowska
Dyrektor Biura Senatorskiego
Biuro Adama Szejnfelda