Ulewa podtopiła część Bługowa. Mieszkańcy są zrozpaczeni i zbulwersowani? – WRACAMY DO TEMATU

Najnowsze Wydarzenia Złotów

Wczoraj pisaliśmy: To nie jest świeża sprawa. Za każdym razem, gdy ulewa przejdzie przez wieś ? a tak właśnie było kilka godzin temu ? niżej położone zabudowania i prowadząca do nich asfaltowa droga dosłownie ? toną.  Dzisiaj mieszkańcom nikt nie pomógł. Nawet strażacy się nie pojawili.

 Ta pechowa wieś to Bługowo w gminie Złotów. Czy zresztą tak do końca pechowa? Może to nie los, a człowiek jest winny…

Po dzisiejszej ulewie część wsi przypomina jezioro.

-Tam gdzie nie ma deszczówki i kanalizacji, jak u mnie, jest jedna wielka woda. Nawet samochody mają problem żeby przejechać ? skarży się pani Grażyna, mieszkanka Bługowa, która bez wysokich kaloszy nie wychodzi z domu. –Byłam dzisiaj w urzędzie gminy. I co? Dowiedziałam się, że nic z tym problemem nie zrobią, bo nie ma pieniędzy na jakikolwiek remont czy deszczówkę. Poszłam też do pani sołtys. Ona w podobnej sytuacji jak my. Wszystko pod wodą. Porobiłyśmy zdjęcia. Wysłałam je do pana wójta. Jutro pójdę do niego osobiście. Mam nadzieję, że coś zaradzi, bo ile można tak mieszkać. Bez deszczówki cała woda wali od kościoła prosto do nas, zalewając nieżej położone daiłki i ulicę. I tak się dzieje od kilku lat podczas ulewnego deszczu. A my od lat prosimy o pomoc i nikt tych naszych próśb nie słyszy. Albo nie chce słyszeć..

Część Bługowa jest już skanalizowana. Na resztę podobno nie wystarczyło środków w budżecie. Czy się znajdą?  I kiedy? Zobaczymy.

***

 Dzisiaj (21 maja) pani Grażyna telefonicznie skontaktowała się z wójtem Złotowa.

Pan wójt zapewnił mnie, że zrobi wszystko co w jego mocy, by jeszcze w tym roku w  „naszej” części wsi wykonać kanalizcję z deszczówką.  Do tej inwestycji musi jednak przekonać radę gminy. Oby mu sie udało – dodaje kobieta.

Razem z mieszkańcami „zalewanego” deszczem Bługowa trzymamy pana Wójta za słowo.

 (Red.)