LUBASZ. Nieco skromniej niż w latach ubiegłych tegoroczne gminno-parafialne dożynki świętowano w Lubaszu. 23 sierpnia w miejscowym sanktuarium spotkali się mieszkańcy, rolnicy i włodarze gminy, by dożynkową mszą świętą podziękować za plony.
Dożynki to symboliczne uwieńczenie całorocznej pracy rolnika. Zwłaszcza żniw. Zwyczaj ten praktykowany był przez Słowian i plemiona bałtyckie. Znany był pod różnymi nazwami: wyżynki, obrzynki, wieniec, wieńcowe, okrężne. U Słowian dożynki związane były z obrzędami dziękczynnymi za ukończenie żniw i prac polowych. Obecnie stanowią one połączenie staropolskich zwyczajów okrężnego oraz dożynek, które w przeszłości były osobnymi, blisko sąsiadującymi świętami. Dożynki mają nie tylko wymiar świecki, ale i religijny.
W gminie Lubasz dożynki gminno ? parafialne odbyły się 23 sierpnia w Lubaszu. Ze względu na epidemię koronawirusa, przybrały symboliczny wymiar. Uroczystą mszę świętą, która była wyrazem podziękowania i jednocześnie jedynym elementem uroczystości, koncelebrował ks. proboszcz Maciej Grześ, w asyście ojca gwardiana z Wronek. We mszy uczestniczyli mieszkańcy gminy Lubasz ? w tym oczywiście z racji obchodzonego święta rolnicy. Samorząd gminy Lubasz reprezentowali: Żaneta Andrzejewska ? Przewodnicząca Rady Gminy Lubasz, Marcin Filoda ? Wójt Gminy, Grażyna Graj ? Zastępca Wójta oraz Renata Fąferek ? Skarbnik Gminy. Starostami tegorocznych dożynek byli: Renata Ulrych z Kruteczka i Sławomir Wicher z Antoniewa. Te dwa sołectwa w roku bieżącym były gospodarzem dożynek. Starostowie dożynek są znanymi w swoich wsiach i gminie rolnikami. Ich gospodarstwa specjalizują się w chowie bydła i produkcji mleka.
Ksiądz proboszcz podkreślił w homilii rolę, jaką dawniej, i dziś pełni codzienny chleb. Poświęcił też wieniec dożynkowy, który w tym roku wykonali mieszkańcy Antoniewa i Kruteczka.
Wójt Gminy podziękował rolnikom za ich ciężką pracę, a księdzu proboszczowi za dar wspólnej modlitwy. Na ręce proboszcza wraz ze swoim zastępcą złożyli bukiet kwiatów, dziękując tym samym wszystkim pracującym na roli.
Tegoroczne dożynki ograniczono jedynie do mszy w lubaskim sanktuarium. Choć były skromniejsze, to w niczym nie straciły na podniosłości i towarzyszącej im symbolice.
(Red.) Na podstawie tekstu Andrzeja Łusiewicza
Fot. UG Lubasz