Dzięki programowi policji zachodniopomorskiej pod nazwą „Bezpieczny senior” policjanci mają większą możliwość spotykania się z najstarszymi mieszkańcami miasta. Prowadzony od 2010 roku program zbliżył seniorów i policjantów do siebie bardzo. Okazało się, że policjanci mogą liczyć na seniorów zawsze i nie tylko służbowo ale i prywatnie.
Policjantka służąca na co dzień w Komendzie Powiatowej Policji w Wałczu, będąc po służbie, spędzała wolny czas uprawiając ulubioną formę sportu- jazdę na rowerze. Jechała akurat drogą leśną, gdzie napotkała znaną jej kobietę na której ramieniu siedział mały kotek i przeraźliwie miauczał. Napotkana kobieta poinformowała policjantkę, że kociak wyszedł z zarośli i podszedł do niej.
Kobieta poprosiła o pomoc, gdyż do swojego domu nie może zabrać kota z uwagi na posiadanie psa, który wykazuje agresję w stosunku do kotów, a porzuconym kotkiem należało się zaopiekować. W związku z tym, policjantka długo nie zastanawiając się, schowała malucha pod bluzę i ruszyła w kierunku swojego miejsca zamieszkania. Sama też jest właścicielką czworonoga, którego przed laty adoptowała ze schroniska.
Od zawsze los zwierząt nie był jej obojętny. Mimo iż, jej pies także nie toleruje kotów, wiedziała, że zwierzaki będą musiały przez jakiś czas dać sobie razem radę. Policjantka najpierw kociaka nakarmiła i napoiła. Kolejnego dnia odwiedziła z kotem lekarza weterynarii, a następnie zaczęła szukać mu dobrego domu. Umieszczenie informacji w mediach społecznościowych oraz pomoc wśród znajomych nie odniosły oczekiwanego rezultatu.
Mijały kolejne dni, a czworonogi dla bezpieczeństwa na przemian mogły korzystać ze swobodnego poruszania się po domu. W końcu pomyślała o zaprzyjaźnionych wałeckich seniorach z którymi przecież od lat spotyka się w służbie. Skontaktowała się z Panią Janiną- opiekunką seniorów i okazało się, że około 7 miesięczny kotek będzie miał nowy, wspaniały dom. Seniorka do której trafił maluch jest miłośniczką kotów, a poza tym jakiś czas temu opłakiwała odejście kota seniora, także maluch okazał się wielką radość. Dzięki bardzo dobrej relacji z seniorami policjantka co jakiś czas otrzymuje wieści o dobrze mającej się i rosnącej kotce Miłce, bo tak nazwała ją seniorka.