WYSOKA. Czasami i tak bywa. Strażacy z Wysokiej mieli do wykonania nietypowe zadanie, zostali bowiem zaalarmowani w sprawie… kota.
Zwierzak wszedł na drzewo i jak to kot – bał się zejść. Kilka dni przesiedział więc 9 metrów nad ziemią niemiłosiernie miaucząc.
Nie było wyjścia. Na pomoc wezwano miejscowych druhów. Ci przyjechali specjalistycznym wozem, rozstawili drabinę i weszli po przerażonego kota. Głodny i wystraszony zwierzak pozwolił sobie pomóc i w ten sposób został bezpiecznie odstawiony na ziemię.
Teraz z pewnością będzie wchodził co najwyżej na… płotek
(Red.)
Fot. OSP Wysoka