MARGONIN. Taki mały, a zmobilizował do działania kilku mężczyzn w mundurach. Dzisiaj strażacy z Margonina ściągali z drzewa kociaka. A działo się to na ul. Mickiewicza…
Zdarzenie to potwierdza, że strażacka brać, bez względu na to, czy zawodowa, czy ochotnicza, nie tylko do gaszenia pożarów i usuwania skutków kataklizmów jest powołana. Czasami zdarzają się i takie akcje, jak ta w Margoninie.
Otóż. Wlazł kotek na drzewo, a zejść nie potrafił. Wezwano więc na ratunek miejscowych druhów. Ci stwierdzili, że kociak powędrował jakieś pięć metrów nad ziemię i złapali za drabinę. A potem jeden z nich, szczebel po szczeblu przybliżał się do miauczącego celu…
Akcja przebiegła bez problemów. Ratownicy przekazali całego, zdrowego choć nieco przestraszonego kotka uradowanej właścicielce i wrócili do jednostki. Brawo Panowie! 👍