PIŁA. –To skandal! –Burzy się mieszkaniec jednego z wieżowców przy ulicy Towarowej w Pile. Na parkingu przed jego budynkiem (od strony DK11 i ul. Towarowej) od miesięcy stoi wrak samochodu osobowego na chodzieskich tablicach rejestracyjnych. Z każdym dniem jest go coraz mniej…
Stracił już koła, ma wybite szyby, otwarty wlew paliwa. –Pomijam już fakt, że ten żałosny obraz codziennie muszę ?podziwiać? z okna, ale bardzo często przy tym rupieciu kręcą się dzieci. Dla nich to gratka. A niech któremuś coś się stanie, kto za to odpowie? ? bulwersuje się pan Piotr. ?Jakby nie było jest to centrum miasta i w dodatku zabytkowe. Ale chyba nie o takie zabytki nam chodzi! Może ktoś w końcu się ?tym czymś? co jeszcze przypomina samochód – zainteresuje. Przecież są tablice rejestracyjne, można więc bez trudu namierzyć właściciela i wszcząć odpowiednie procedury. Strażnicy miejscy też mogliby się przesiąść z auta ?na własne nogi? i tak jak kiedyś patrolować miasto. Wtedy na pewno zauważyliby nie tylko ten wrak, ale i wiele innych spraw, których z okna samochodu nie widać, a które mają w zakresie swoich obowiązków.
(Red.)