PIŁA. Na słowa uznania zasłużył 38-letni mieszkaniec Piły, który zatrzymał złodzieja roweru. Mężczyzna zauważył, jak chłopak zabrał jeden z rowerów stojących przed budynkiem mieszkalnym i nim odjechał…
Do dyżurnego pilskiej komendy zadzwonił mężczyzna z informacją, że ujął złodzieja roweru. Pod wskazany adres pojechali funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo ? Interwencyjnego. Na miejscu zastali 38-letniego pilanina i chłopaka. Tuż obok stał rower.
–Zgłaszający przekazał mundurowym, że kiedy stał na balkonie, w pewnym momencie zauważył chłopaka, który kręcił się wokół rowerów stojących przy budynku mieszkalnym i sprawdzał linki zabezpieczające. Nagle zabrał jeden z niezabezpieczonych rowerów i odjechał – relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska z KPP w Pile.
38-latek bez chwili wahania pobiegł za złodziejem i ujął go na ul. Kusocińskiego w Pile.
–Policjantki z Referatu ds. Prewencji Kryminalnej, Patologii i Nieletnich przesłuchały nieletniego. 14-latek przyznał się do winy. Powiedział mundurowym, że ukradł rower, bo chciał sobie pojeździć. Teraz o losie chłopaka zadecyduje Sąd Rodzinny – dodaje Kowalska.
Policjantki ustaliły właścicielkę roweru. 26-letnia kobieta odbierając swój jednoślad nie kryła zadowolenia z faktu, że go odzyskała.
Postawa 38-letniego pilanina nie tylko zasługuje na słowa uznania , ale również jest godna naśladowania.
(Red.)