Obrońmy miecze grunwaldzkie

Najnowsze Wałcz Wydarzenia

 MIROSŁAWIEC.  Jeszcze tylko dwa dni w  sekretariacie Urzędu Miejskiego w Mirosławcu będzie wyłożona lista poparcia do listu kierowanego do Wojewody Zachodniopomorskiego – Tomasza Hinca dotyczącego pozostawienia pomnika mieczy grunwaldzkich w Mirosławcu.
„Lista będzie wyłożona do środy 19 września 2018 do godz. 15.00” – informuje na swoim profilu na Facebooku burmistrz miasta Piotr Pawlik.

Oto treść petycji:

„My, niżej podpisani, sprzeciwiamy się usuwaniu pomników i głazów, upamiętniających przełamanie Wału Pomorskiego. Świadczą one o przeszłości Pomorza, włączonego w granice państwa polskiego w roku 1945. W szeregu bitew o przełamanie Wału Pomorskiego, pasa umocnień stanowiącego jedną z ostatnich linii obrony armii nazistowskiej w trakcie II wojny światowej, brały udział polskie jednostki z I Armii Wojska Polskiego. W wyniku tych walk, wspomagających ostateczne zwycięstwo nad reżimem nazistowskim, życie straciło przeszło 10 tysięcy polskich żołnierzy. Przypominamy, że walki o przełamanie Wału Pomorskiego są wymienione na jednej z tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Stanowią one niezbywalny element polskiego dziedzictwa kulturowego. Przez szacunek dla poległych, dla weteranów oraz ich rodzin, a także przez wzgląd na zachowanie pamięci kulturowej i tożsamości regionu, zwracamy się z gorącym apelem o nieusuwanie tych upamiętnień.

Upamiętnienie walk o przełamanie Wału Pomorskiego planowano zaraz po wojnie, jednakże pierwsze faktyczne idee tychże upamiętnień to dopiero rok 1964. W ich wyniku zrealizowano spójną estetycznie i organizacyjnie koncepcję ustawiania głazów narzutowych z metalowymi tablicami w tych miejscach, gdzie toczyły się walki. Za projekt odpowiadał rzeźbiarz Zygfryd Korpalski, twórca m.in. urny majora Henryka Sucharskiego na Westerplatte. W latach sześćdziesiątych, na zlecenie Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa, wykonano 29 takich głazów. Zwracamy uwagę, że twórcy koncepcji upamiętnień szczególną wagę przywiązywali do podkreślania roli polskiego żołnierza w walkach o Wał, nie zaś do idei współpracy polsko-radzieckiej, o czym świadczą zachowane dokumenty archiwalne. Ze smutkiem odnotowujemy, że niektóre z tych głazów zostały już pozbawione swojej funkcji poprzez usunięcie tablicy, jak choćby ten przy drodze krajowej nr 22 w okolicach Wałcza.

Pomniki w kształcie dwóch mieczy, nawiązujących do broni przekazanej Władysławowi Jagielle pod Grunwaldem, z nazwą ?Wał Pomorski? oraz nazwą miejscowości, w której stoją, to koncepcja upamiętniająca walki o Wał Pomorski, która miała miejsce na terenie dawnego województwa pilskiego. Realizacja ta pochodzi z lat 70. i nie ma bezpośredniego związku z odznaczeniem ?Krzyż Grunwaldu?, co jest kluczowym elementem argumentacji Instytutu Pamięci Narodowej, przemawiającym za usunięciem pomników. Symbolika grunwaldzka, poprzez utożsamienie figur ?nazisty?, ?najeźdźcy? i ?Krzyżaka?, była często wykorzystywana przez władze PRL. Nie oznacza to jednak, że w każdym przypadku mamy do czynienia z tym samym nawiązaniem.

Przypominamy również, że tzw. ustawa dekomunizacyjna nie obejmuje obiektów, ?wystawionych na widok publiczny w ramach działalności artystycznej [i] edukacyjnej?. Upamiętnienia przełamania Wału Pomorskiego, zrealizowane według spójnej koncepcji artystycznej, w celach edukacyjnych i dokumentacyjnych, nie powinny zatem być obiektem rozpatrywanym w tym świetle.

Zburzenie pomników oraz usunięcie głazów wraz z tablicami jest niedopuszczalnym niszczeniem krajobrazu kulturowego Pomorza. Usuwa pamięć o żołnierzach, którzy polegli w walkach o Wał Pomorski, tym samym rugując te wydarzenia z powszechnej świadomości. Zubaża bogaty, wielokulturowy palimpsest, jakim jest krajobraz kulturowy Pomorza i sprawia, że zamiast dyskusji nad trudnym dziedzictwem regionu otrzymujemy wygumkowany obraz, zgodnie z którym trudno wytłumaczyć skomplikowaną historię tych terenów.

Apelujemy zatem o pozostawienie i nie usuwanie głazów i pomników, upamiętniających przełamanie Wału Pomorskiego na terenie województw zachodniopomorskiego i wielkopolskiego.

Karolina Ćwiek-Rogalska, Instytut Slawistyki PAN

 

facebook.com/piotrpawlik2