PIŁA. W czwartek 28 marca w sali kameralnej Regionalnego Centrum Kultury odbyło się spotkanie z założycielką oraz członkami Stowarzyszenia Agama. Główną inicjatywą jest niesienie pomocy dla mniszków z klasztoru w Katmandu w Nepalu.
–Pomysł na akcję zrodził się mniej więcej rok temu, po moim tygodniowym pobycie w klasztorze u zaprzyjaźnionego lamy. To co tam zobaczyłam przeszło moje najśmielsze wyobrażenie. Ponad setka chłopców, nawet 3 letnich, mieszkających w skrajnych warunkach bez ciepłej wody i w zimnie. Większość z nich to sieroty, które straciły rodziców podczas trzęsienia ziemi w 2015 roku. Reszta została oddana przez rodziców, których nie stać na ich utrzymanie. Brakowało im dosłownie wszystkiego, a opiekę nad chłopcami sprawowało jedynie dwóch lamów – mówi Agnieszką Rujner, organizatorka akcji.
Członkowie i przyjaciele stowarzyszenia zorganizowali zbiórkę pieniędzy i zabawek dla chłopców. Udało się zakupić dwie automatyczne pralki i kilkaset litrów farby. Z walizkami pełnymi słodyczy, balonów i kolorowej kredy, kilkoro pilan udało się do Katmandu.
–Chłopcy byli na początku nieufni, ale szybko się do nas przekonali. Uczyliśmy ich prostych zabaw, pomagaliśmy w kuchni, ale przede wszystkim chcieliśmy poprawić ich warunki i pokazać, że gdzieś tam na drugim końcu świata są ludzie, którzy o nich myślą. Oni potrzebują miłości, to przecież tylko dzieci.
-Chcemy wrócić do klasztoru i pewnie wracać będziemy nie raz. W planach mamy gruntowny remont umywalni. Właściwie tego nie można nazwać umywalnią, ponieważ chłopcy myją się na dworze pod ścianą z zamontowanymi prysznicami, z których leje się lodowata woda.
Tak powstał pomysł na akcję ?Adopcja Serca Nepalskich Mniszków? polegająca na wpłacaniu niewielkich kwot, za które kupowane są przedmioty codziennego użytku takie jak szczoteczki do zębów, koce, a także kredki, czy drobne zabawki dla wybranego chłopca. Dodatkowo rodzina adopcyjna utrzymuje kontakt z mniszkiem poprzez listy, czy pocztówki, a ostatnio nawet przez massangera.
–Dla nas to niewielka kwota, dla nich ? ogromna.
Każdy kto zechce przyłączyć się do akcji i pomóc nepalskim sierotom szczegóły znajdzie na Facebooku w grupie Adopcja Serca Nepalskich Mniszków.
Paulina Barycza