PIŁA. Dzisiaj mieszkańców Piły obudziły krople deszczu stukające o parapet. Na dworze zrobiło się rześko i przyjemnie. Można by powiedzieć, wreszcie jakaś ulga od upałów. Ale niektórzy, zwłaszcza grzybiarze, widzą w tym chwilowym załamaniu pogody jeszcze inne plusy… wreszcie pojawią się grzyby…
Żeby nie rzucać słów na wiatr, w dzisiejszej poczcie redakcyjnej zobaczyliśmy takie oto zdjęcia nadesłane przez panią Monikę z okolic Wałcza. Wierzyć, nie wierzyć, ale oko zawsze można nacieszyć:)