PIŁA. –Budżet Piły wymaga dość drastycznych oszczędności – oznajmił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Zastępca Prezydenta Miasta Piły Krzysztof Szewc. Owe oszczędności są niejako wymuszone rządowymi decyzjami, o których przy konstruowaniu budżetu na rok 2019 nie było wiadomo.
A chodzi przede wszystkim o obniżenie PIT-u z 18 do 17 procent, zerowy PIT dla osób do 26 roku życia, podwyżkę płacy minimalnej i podwyżkę płacy nauczycieli. W przypadku Miasta Piły istotny jest jeszcze jeden element?
–Nie jesteśmy powiatem grodzkim, zatem cały jeden rocznik przeszedł do szkól zrządzonych przez powiat. To około 650 uczniów. W związku z tym i subwencja oświatowa jest mniejsza. W 2019 roku wynosi ona 54 mln złotych, a rzeczywiste wydatki bieżące na oświatę kształtują się na poziomie 111 mln złotych. W przyszłym roku subwencja wzrośnie o 200 tysięcy złotych, a wydatki osiągną kwotę 124 milionów. W związku z tym podjęcie działań oszczędnościowych w oświacie jest konieczne ? przekonywał Krzysztof Szewc.
Spotkanie w magistracie poświęcone było głównie oszczędnościom w oświacie. Jak zauważył Sebastian Dzikowski, Dyrektor Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu UM w Pile, w pilskich szkołach od wielu lat realizowane są wysokie standardy edukacji.
– Świadczą o tym chociażby inwestycje oświatowe. Szczególnie widoczne są te związane z termomodernizacją, którą powoli kończymy na sześciu przedszkolach i dwóch szkołach podstawowych, a niebawem rozpoczniemy ją w PP nr 15 i SP nr 6. Na te wysokie standardy składają się także realizowane projekty, programy i innowacje, czy też klasy patronackie. Z tych dokonań nie zamierzamy rezygnować ? zapewniał.
Jak dodał, nie będzie likwidacji szkolnych stołówek, ani stanowisk osób sprzątających szkoły. Co zatem się zmieni?
Nie będzie już zajęć indywidulanych dla uczniów, lecz będą się one odbywały w grupach. Szkolne świetlice będą pracowały w godzinach ustalonych pomiędzy rodzicami a dyrektorami szkół, jednak jeden nauczyciel będzie opiekować się grupą 25 uczniów ? dotychczas różnie to bywało.
Co do przedszkoli. Tu dyrektor Dzikowski wymienił trzy elementy opieki nad dziećmi.
– Najważniejszy jest nauczyciel, który w oddziałach młodszych ma wsparcie osoby zatrudnionej na stanowisku ?pomoc nauczyciela? oraz woźnej. Ta oprócz dbania o porządek będzie pomagała np. przy wydawaniu posiłków, czy wyjściach na spacer. Przy czym jedna woźna będzie obsługiwała dwa oddziały, a nie jeden jak dotychczas.
Te zmiany mają wejść w życie od nowego roku szkolnego i w niektórych przypadkach mogą też oznaczać redukcję zatrudnienia.
-Będziemy się starać, żeby osób, które będą musiały zmienić swoje życie było jak najmniej ? zaznacza dyrektor WOKiS
Sebastian Dzikowski spekuluje, że te zmiany pokryją ok. 25 procent kwoty, którą magistrat zamierza zaoszczędzić, czyli 20 mln. Pozostałe 75 procent to oszczędności, których urząd będzie szukał w podległych sobie jednostkach i placówkach. Także w ratuszu.
Co do ?być albo nie być? dla izby wytrzeźwień – jak dodał Krzysztof Szewc – rozmowy i analizy są w toku.
(Red.)
Fot. Agnieszka Norkowska