CZARNKÓW. Było ich trzech. Jeden odpowie za nielegalną uprawą konopi indyjskich, dwaj pozostali usłyszeli zarzuty zabicia dziewięciu szczeniąt ze szczególnym okrucieństwem. Oprawcy wpadli w ręce policjantów, bo ,,plantator” zarejestrował w swoim telefonie komórkowym przebieg ich okrutnego zachowania.
W październiku czarnkowscy kryminalni znaleźli w kompleksie leśnym na terenie jednej z miejscowości w gminie Czarnków cztery krzaki konopi indyjskiej.
-Nielegalne rośliny miały od 60 do 80 cm wzrostu. W trakcie dokładnego sprawdzania miejsca, funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, które pozwoliły im wytypować właściciela krzewów. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec gminy Czarnków. Mężczyzna został zatrzymany 2 grudnia. Podczas przesłuchania przyznał się do stawianych mu zarzutów. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności ? informuje asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie.
Podejrzany był już w przeszłości karany za podobne przestępstwa.
-Kiedy policjanci przeglądali jego telefon natrafili na szokujący materiał filmowy, przedstawiający jak dwaj mężczyźni przy pomocy kołka, ogłuszają dziewięcioro szczeniąt i zakopują je na polu. Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili i zatrzymali oprawców. To mieszkańcy gminy Czarnków w wieku 46 i 47 lat. Z ustaleń mundurowych wynika, że do zabicia szczeniąt, których właścicielem był 46-latek doszło w czerwcu br. Sprawcy już usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
Wobec trzech zatrzymanych prokurator na wniosek policji zastosował dozór policyjny.
(Red.)