SARBIA. Mandatem karnym zakończyła się wczorajsza kolizja drogowa w Sarbi gm. Czarnków. 33-latka, kierując oplem bez prawa jazdy, nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w bariery ochronne znajdujące się przed miejscową szkołą i szybko odjechała. Mundurowi zatrzymali sprawczynię w warsztacie samochodowym, gdzie załatwiała formalności dotyczące holowania samochodu, który uszkodzony pozostawiła na poboczu drogi niedaleko Jędrzejewa gm. Czarnków.
Wczoraj, około godziny 8:45 dyżurny z czarnkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Sarbi gm. Czarnków.
-Z relacji świadków oraz policyjnych ustaleń wynikało, że 33-letnia kobieta jechała za szybko. W pewnym momencie straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w metalowe bariery ochronne oddzielające szkołę od jezdni, po czym natychmiast uciekła. Na miejscu zdarzenia znaleziona została tablica rejestracyjna od samochodu – relacjonuje asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie. -Kiedy policjanci ustalali tożsamość sprawczyni, w międzyczasie otrzymali informację, że pojazd biorący udział w kolizji został porzucony na poboczu drogi niedaleko Jędrzejewa gm. Czarnków. Auto było uszkodzone i nie miało przedniej tablicy rejestracyjnej.
Po kilkudziesięciu minutach kobieta wpadła w ręce czarnkowskiej drogówki. W jednym z warsztatów mechanicznych załatwiała właśnie formalności dotyczące holowania uszkodzonego auta.
-Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że 33-latka z Krzyża Wlkp. nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem. Była trzeźwa. Za popełnione wykroczenia została ukarana mandatem karnym. Na konto kobiety wpłynęły również punkty karne – dodaje Górzna-Kustra.
(Red.)
Fot. KPP Czarnków