Matela uznany winnym i skazany. Wyrok nieprawomocny i może kandydować

Najnowsze Polityka Wałcz Wydarzenia

WAŁCZ. Przed Sądem Rejonowym w Wałczu zakończył się proces Marka Mateli. Sąd uznał go winnym zarzucanych mu czynów i wymierzył karę roku pozbawienia wolności, zawieszając jej wykonanie na dwa lata. Ponadto zasądził grzywnę, zwrot kosztów sądowych i nakazał naprawienie szkody.

Przypomnijmy, że w toczącym się od lutego zeszłego roku procesie prokuratura zarzucała oskarżonemu między innymi: ?że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oświadczył nieprawdę w sprawozdaniu z zadania publicznego, tj. szkolenia dzieci i młodzieży w boksie. Umowa była zawarta z gminą miejską Wałcz. W okresie od 13.05.2011 roku do 30.01.2012 roku przerobił faktury VAT wystawione przez MOSiR Wałcz a także w okresie 19.03.12 do 30.12.2012 podrobił kopie faktur. Ponadto przywłaszczył sobie pieniądze z rachunku bankowego Bokserskiego Klubu Sportowego Bukowina w kwocie 13 437 złotych i 69 groszy, stanowiące cześć dotacji gminy miejskiej Wałcz dla BKS Bukowina, czym działał na szkodę gminy miejskiej Wałcz?.

 

Na ostatniej rozprawie 11 września zeznawał  jeszcze jeden świadek. Pracownica Urzędu Miasta potwierdziła, że Marek Matela dokonywał korekt w sprawozdaniach z realizacji zadania publicznego i opatrywał to własnym podpisem. Ten podpis – jak stwierdził powołany grafolog – został złożony przez oskarżonego.

Po przesłuchaniu świadka sąd udzielił głosu stronom.

Opinia biegłego grafologa nie budzi  żadnych wątpliwości – stwierdziła prokurator. – To oskarżony składał i podpisywał sprawozdania.

Oskarżony miał świadomość, że środki, które nie zostały wykorzystane, powinny zostać zwrócone – mówił oskarżyciel posiłkowy. – Oskarżony nie miał prawa nimi dysponować. Nie ma wątpliwości, że środki publiczne nie zostały rozliczone i to pozwala uznać, że oskarżony jest winny.

Ta sprawa ma podłoże polityczne i jest inspirowana przez Urząd Miasta – mówił M. Matela. – Podtrzymuję, że w rzeczonej sprawie jestem osobą niewinną, a ponowne otwarcie przewodu sądowego miało tylko na celu to, aby wyrok zapadł w czasie kampanii wyborczej. Proszę o uniewinnienie.

Sąd po krótkiej przerwie ogłosił wyrok.

– Sąd Rejonowy w Wałczu II Wydział Karny po rozpoznaniu sprawy Marka Mateli uznaje oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów – rozpoczęła sędzia. – (…) Łącznie sąd wymierza oskarżonemu karę roku pozbawienia wolności, którą warunkowo zawiesza na okres dwóch lat próby. Ponadto wymierza karę grzywny wynoszącą 500 stawek dziennych, ustalając wymiar stawki na kwotę 50 złotych. Orzeka również obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej gminy miejskiej Wałcz kwoty 13 437 złotych i 69 groszy. Sąd orzeka również zakaz zajmowania przez oskarżonego wszelkich stanowisk uprawniających do reprezentowania stowarzyszeń, fundacji i organizacji pożytku publicznego, korzystających ze środków publicznych na okres dwóch lat. Ponadto zasądza na rzecz gminy miejskiej Wałcz kwotę 2616 złotych tytułem zwrotów poniesionych wydatków. Zasądza również koszty procesu w kwocie 4672 złote i 33 grosze oraz wymierza mu opłatę w kwocie 5180 złotych.

Później sędzia w trwającym ponad godzinę wystąpieniu przedstawiła ustnie motywy, na podstawie których zdecydowała się na takie rozstrzygnięcie.

– Sąd przy wymierzaniu kary baczył na stopień winy i ocenił, że jest on wysoki – uzasadniała. – Marek Matela z racji pełnionych funkcji i z racji tego, że był osobą publiczną miał za zadanie wykonywać swoje obowiązki w sposób rzetelny, sumienny, ale przede wszystkim w sposób legalny. Oskarżony był osobą cieszącą się dużym autorytetem i obdarzony zaufaniem. Swoim zachowaniem, które wyczerpywało znamiona przestępstw, dał obraz temu, jak można wykorzystać i zmarnować to zaufanie. Działając w sposób umyślny, celowy i zamierzony pokazał, że nie szanuje norm prawnych. Jego celem było ukrycie za wszelką cenę nieprawidłowości przy mylnym założeniu, że nigdy to  nie zostanie ujawnione. Społeczna szkodliwość czynów oskarżonego również była znaczna. Najpoważniejsze czyny to nierzetelne sprawozdanie i przywłaszczenie mienia. Jako osoba publiczna dopuścił się przywłaszczenia środków publicznych, kierując się własnym, partykularnym interesem. Sąd wymierzając karę uznał, że spełni swoje zadania. Jest to kara realizująca swoje cele w zakresie represji i prewencji. Kara ma uświadomić oskarżonemu, że nikt nie stoi ponad prawem. Ma również uświadomić, że tego rodzaju zachowanie nie popłaca. Wymierzona kara ma nieść również skutki w zakresie prewencji ogólnej. Uświadomić całemu środowisku, w tym także poplecznikom oskarżonego, którzy w tym postępowaniu zeznawali w sposób niespójny, że powyższa postawa nie przyniesie efektów. Kara ma pokazać społeczeństwu, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Represyjność tej kary dla oskarżonego jest oczywista, albowiem jego działanie świadczy o tym, że nie jest osobą wiarygodną, że do osiągnięcia swoich celów jest gotów do wielu poświęceń, w tym działań nielegalnych.

***

Wyrok jest nieprawomocny, zatem nie eliminuje Marka Mateli ze startu w wyborach samorządowych. A jest on – przypomnijmy – kandydatem  Alternatywy na burmistrza Wałcza.

 extrawalcz.pl, (WM)