To był tydzień trudnych wyzwań dla Best Drive Futsalu Piła. W środę popielcową zespół Macieja Konerta zmierzył się z rywalem z najwyższej półki, Constractem Lubawa, aktualnym wicemistrzem kraju. Stawką był awans do 1/8 finału Pucharu Polski.
Zgodnie z przewidywaniami, goście byli jak walec, który zmierzał po zwycięstwo bez oglądania się na przeszkody. Ekipa z powiatu iławskiego wygrała 11:1 i tylko czasami dała się postraszyć. Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił w ostatniej minucie spotkania Zbigniew Barańczyk.
? To najsilniejszy rywal, jaki kiedykolwiek występował na pilskim parkiecie ? powiedział w trakcie meczu Patryk Suracki, znawca futsalu i poprzedni prezes pilskiego klubu. Trudno się z nim nie zgodzić. Obserwując finezyjne asysty, bezbłędne kontry i boiskowy spokój w zespole gości, śmiało można stwierdzić, że środowy rywal to absolutna futsalowa szpica.
Okazało się jednak, że słaby wynik (trzeba uczciwie przyznać, że pilanie zasłużyli w środę na jedną ? dwie bramki więcej) nie podciął skrzydeł Czarkowi Knapińskiemu i jego kolegom.
Cztery dni później to nasi zwyciężyli, choć i w niedzielę rywal straszył nazwą i dorobkiem. Do Piły przyjechał bowiem wicelider pierwszej ligi, Legia Warszawa. Na boisku długo utrzymywał się wynik bezbramkowy, wreszcie po kilkunastu minutach goście objęli prowadzenie. Ich radość szybko zmącił wyrównujący strzał Wojciecha Węgrzyna.
Po przerwie pilska samba rozbrzmiała na dobre. Debiutujący w zespole Adrian Kaczorowski, a później Piotr Przygocki sprawili, że Best Drive odskoczył na dwie bramki. Legia zaliczyła kontaktowe trafienie, po czym znów cieszyliśmy się z gola pilanina. Tym razem zadanie wykonał Radosław Góźdź. Stołeczni, którzy podjęli ryzyko gry pięcioma zawodnikami w ataku, zafundowali sobie jeszcze jeden zryw, doprowadzając do stanu 4:3, po czym? oddali inicjatywę miejscowym. Pilskie łowy trwały więc w najlepsze. Gole Zbigniewa Barańczyka, Wojciecha Węgrzyna (dwa) i bramka samobójcza sprawiły, że Wielkopolanie zwyciężyli aż 8:3! Tak wysoko Legia w tym sezonie jeszcze nie przegrała.
Best Drive Futsal Piła umocnił się na dziesiątej pozycji. Teraz przed naszym zespołem wyjazdowe starcie ze słabo grającą drużyną z Gniezna. Szansa na kolejne punkty jest więc duża.
Wojciech Dróżdż