CZARNKÓW. Dwaj mężczyźni w wieku 23 i 26 lat odpowiedzą za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Dodatkowo młodszy z nich będzie tłumaczył się przed sądem za posiadanie narkotyków, a jeśli badanie krwi potwierdzi, że kierował autem pod ich wpływem, odpowie on również i za to przestępstwo. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Do pierwszego zdarzenia doszło 27 września po godzinie 11:00. Policjanci ruchu drogowego, pełniąc służbę na terenie gminy Wieleń, zauważyli w Nowych Dworach jadącego motocyklistę bez wymaganego kasku ochronnego. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Niestety kierujący jednośladem pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać w stronę lasu. Po kilkudziesięciu minutach został zatrzymany przez policjantów.
Jak się okazało, 26-letni mieszkaniec gminy Wieleń nie miał uprawnień do kierowania motocyklem, a pojazd, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu po drodze publicznej i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Do kolejnego zdarzenia doszło 29 września przed godziną 12:00 w Trzciance, gdzie na jednej z ulic policjanci ,,drogówki” zauważyli kierowcę audi bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna na widok radiowozu przyspieszył i zaczął się oddalać. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając mu tym samym wyraźny znak do zatrzymania. Kierujący pojazdem nie reagował jednak na wydawane polecenia i kontynuował jazdę pasem zieleni oraz chodnikiem. Zakończył swoją ucieczkę w okolicach Łomnicy, gdzie na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w policyjny radiowóz, a następnie wpadł do rowu.
23-letni mieszkaniec Trzcianki został zatrzymany. W rozmowie z policjantami przyznał, że chciał uniknąć kontroli, ponieważ miał kilka działek marihuany i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań. Jeżeli okaże się, że kierował on samochodem, będąc pod działaniem narkotyków, odpowie on również i za to przestępstwo.
Wkrótce o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Karolina Górzna-Kustra
KPP Czarnków