PIŁA. 37-letni pilanin grasował na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Nafta”. Okradł pięć altan. Brał wszystko, co mu wpadło w ręce. A gdy on wpadł w ręce kryminalnych wyszło na jaw, że jest poszukiwany. Teraz stanie przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Na początku grudnia bieżącego roku do pilskiej jednostki napłynęły informacje o włamaniach do altan ogrodowych zlokalizowanych na terenie ROD „Nafta”. Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego.
-W wyniku prowadzonych czynności policjanci odnaleźli złodzieja. Zatrzymali go 9 grudnia. 37-latek przebywał w jednej z altan zlokalizowanych na tych samych działkach, na terenie których dochodziło do włamań – informuje st. sierż. Wojciech Zeszot z KPP w Pile.
Jak dodaje, kryminalni zabezpieczyli wiele przedmiotów pochodzących z przestępstwa.
-Były to między innymi narzędzia ogrodowe oraz elektronarzędzia budowlane. Łączna wartość zabezpieczonego mienia szacowana jest na około 8 tysięcy złotych. Odzyskane przedmioty w całości wrócą do właścicieli – mówi W. Zeszot.
Prowadzący sprawę policjanci ustalili również, że mężczyzna może mieć na swoim koncie znacznie więcej włamań, dlatego też zwracają się z prośbą o sprawdzenie stanu swoich altan oraz ich wyposażenia na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Nafta”. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa taki fakt należy zgłosić do oficera dyżurnego pilskiej jednostki.
-37-latek usłyszał już zarzuty związane z dokonaniem 5 włamań do altan ogrodowych. Policjanci podczas zatrzymania potwierdzili również, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze jednego roku i jedenastu miesięcy za wcześniej popełnione przestępstwa – dodaje oficer prasowy KPP w Pile.
Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(Red.)
Fot. KPP Piła
