Przewodniczący Senackiego Zespołu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw senator Adam Szejnfeld podkreślił, że jest to już trzecie posiedzenie zespołów poświęcone rozwiązaniom podatkowym zawartym w Polskim Ładzie. Przypomniał, że w październiku 2021r. oraz w lutym br., w wyniku oceny wprowadzonych zmian podatkowych, Zespoły apelowały do rządu o ich wycofanie lub przynajmniej zawieszenie do czasu poprawienia. Niestety, apel ten nie został wysłuchany.
Z kolei przewodniczący Senackiego Zespołu ds. Zrównoważonego Rozwoju senator Krzysztof Kwiatkowski zwrócił uwagę na szczególną grupę podatników, jaką są emeryci. Podkreślił, że niekorzystne rozwiązania Polskiego Ładu dotyczące przede wszystkim osób z wyższymi emeryturami spowodowało, że poczuli się oni oszukani przez państwo.
Przypomniał, że Senat chciał naprawić tę sytuację i wprowadził poprawki do ustawy, ale zostały one odrzucone przez sejmową większość. Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego podkreślił, że emeryci ze świadczeniami powyżej 4900 zł brutto wreszcie nie będą tracili, ale w kontekście zerowego PIT-u dla emerytów należy się zastanowić nad takimi rozwiązaniami, które zachęcą ich do podejmowania pracy.
O potrzebie stabilności systemu podatkowego mówił przewodniczący komisji podatkowej Business Centre Club prof. Adam Mariański. Według niego dla przedsiębiorców i pracodawców pewność rozwiązań prawnych dotyczących podatków jest ważniejsza niż ich
wysokość. Podkreślił, że zmian podatkowych nie powinno wprowadzać się w trakcie roku i nie mogą być one niekorzystne dla podatnika, bo jest to niezgodne z konstytucją. Tymczasem ostatnio zmiany prawa podatkowego są bardzo częste i niekorzystne dla obywateli.
„Przestrzegaliśmy, że Polski Ład to nie jest reforma prawa podatkowego, ale rewolucja, która doprowadzi do chaosu i niesprawiedliwości społecznej” – mówił ekspert. „Teraz rząd próbuje coś poprawić” – dodał. Taką próbą jest projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z 24 marca 2022 r. W ocenie eksperta projekt nie przewiduje znaczącej obniżki podatków, a z nowych rozwiązań skorzystają w niewielkim stopniu tylko niektórzy podatnicy. Prof. Adam Mariański podkreślił, że obniżenie z 17 do 12% stawki podatku obowiązującej w pierwszym przedziale skali podatkowej ma rozwiązać problem komplikującej system podatkowy ulgi dla klasy średniej, która ma być zlikwidowana. Zwrócił też uwagę, że projekt przewiduje zmiany tylko
w podatku dochodowym od osób fizycznych. „Nie zmieniono bardzo sankcyjnych przepisów dotyczących nielegalnego zatrudnienia, nie przywrócono karty podatkowej i amortyzacji lokali mieszkalnych, nie zmodyfikowano opodatkowania najmu prywatnego” – wyliczał ekspert.
Zmiany adresowane do przedsiębiorców uznał za kosmetyczne. Zaznaczył, że projekt nowelizacji przewiduje możliwość zmiany formy opodatkowania z ryczałtu lub podatku liniowego na skalę podatkową, ale nie odwrotnie. Jak mówił, zmiany w prawie podatkowym zaskakują podatników, którzy na początku roku wybrali formę rozliczenia podatkowego. Po raz kolejny apelował o możliwość ponownego wyboru przez przedsiębiorcę, po zakończeniu roku, formy rozliczenia podatkowego. Podkreślił, że w związku z obecną sytuacją gospodarczą i wojną w Ukrainie określenie w lutym formy opodatkowania, z której będzie się korzystać, może być nieadekwatne w stosunku do rzeczywistych wyników działalności gospodarczej. Prof. Adam Mariański postulował też równe rozłożenie ciężarów podatkowych. „Nadal wymiar podatku w Polsce jest przypadkowy” – przekonywał. „Najlepiej mają współpracownicy służb specjalnych, bo w ogóle nie płacą podatku dochodowego. Następni są ci, którzy uprawiają hazard, bo płacą 10%. Dobrze jest też odziedziczyć akcje i udziały, gdyż płaci się 19% od dywidendy. Najgorzej mają ci, którzy wykonują pracę własną!” – mówił ekspert.
Podsumowując dyskusję, senatorowie Adam Szejnfeld i Krzysztof Kwiatkowski zapewnili jej uczestników, że zgłoszone uwagi zostaną wykorzystane przez senatorów podczas prac nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
- Biuro Senatorskie Adama Szejnfelda w Pile