Jak dotąd 700 obywateli Ukrainy straciło polskie świadczenia socjalne po wyjeździe z Polski do Ukrainy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych korzysta z systemu Straży Granicznej.
Jak podaje RMF24, ZUS weryfikuje, czy osoby pobierające polskie świadczenia socjalne wciąż są kraju. Zakład korzysta z systemu straży granicznej, dzięki czemu, kiedy obywatel Ukrainy przekracza polsko-ukraińską granicę, ta informacja pojawia się również w ZUS-ie.
Taki komunikat nie oznacza jednak automatycznego wstrzymania wypłaty świadczeń. Dopiero po 30 dniach, o ile obywatel Ukrainy nie wróci do Polski, straci prawo do świadczeń socjalnych. Zdarza się więc, że Ukraińcy mimo powrotu otrzymują jeszcze jedną transzę pieniędzy z ZUS.
Jednocześnie ZUS podał w rozmowie z Mariuszem Piekarskim, że Ukraińcy powinni sami zgłaszać wyjazd z Polski, a nienależnie pobrane świadczenie może być ściągnięte z odsetkami.
Wyjazd do innych krajów UE a świadczenia dla Ukraińców
Jak się okazuje, dużo trudniej wstrzymać świadczenie, gdy obywatel kraju dotkniętego wojną wyjeżdża, ale do kraju Unii Europejskiej. Bez kontroli granicznej Zakład Ubezpieczeń Społecznych dostaje informację dopiero wtedy, gdy dana osoba podejmie w innym kraju pracę albo zgłosi się po zasiłek.
Według stanu na 20 kwietnia, ZUS przyjął 318 tys. Wniosków o świadczenie wychowawcze od obywateli Ukrainy. Ze świadczenia 500+ mogą skorzystać osoby, które legalnie przekroczyły granicę polsko-ukraińską po 23 lutego 2022 r. w związku z działaniami wojennymi, uzyskały numer PESEL, założyły w Polsce rachunek bankowy, mają polski numer telefonu i adres e-mail.
- źródło: https://finanse.wp.pl/ukraincy-traca-500-oto-powod-6772008793877472a
- Źródło: Pixabay, fot: PeterPike