PIŁA. W dużych miastach, takich jak m.in. Poznań, Wrocław, Bydgoszcz, Gdańsk ruszyły jarmarki bożonarodzeniowe. Mieszkańcy na straganach mogą kupić wszystko: kosmetyki, ozdoby choinkowe czy skorzystać z oferty gastronomicznej. Ile w tym roku konsumenci zapłacą za grzane wino, chleb ze smalcem czy szaszłyka chociażby w naszej Pile?
W dużych miastach za tradycyjnego, najtańszego grzańca, podobnie jak w ubiegłym roku, trzeba zapłacić w granicach 16,00 zł do 22,00 zł. Konsumentów zaskoczyły najbardziej ceny chleba ze smalcem. W Gdańsku jego cena to min. 15 zł, w Katowicach 20 zł, a we Wrocławiu – 30 zł. Ile będzie kosztowała kromka chleba ze smalcem w Pile, w Czarnkowie, w Chodzieży, czy w Złotowie?
Sporo trzeba zapłacić również za szaszłyki. W Poznaniu za danie konsumenci muszą zapłacić aż 60 zł. Trochę mniej, bo 49 zł kosztuje w Gdańsku i Wrocławiu.
Przy stoiskach można będzie kupić m.in. sery, miody, gorącą czekoladę, gotowe dekoracje i ozdoby świąteczne. Nie zabraknie też atrakcji dla najmłodszych m.in. darmowy Lunapark z Pragi, karuzela, żywa szopka.
W tym roku Pilski Jarmark Bożonarodzeniowy rozpocznie się 7 grudnia, a zakończy 10 grudnia na placu Konstytucji 3 Maja i ulicy 14 Lutego.
Serdecznie zapraszamy!
Redakcja