CHODZIEŻ. Towarzystwo Miłośników Ziemi Chodzieskiej we współpracy z ornitologiem Jerzym Dąbrowskim z Grupy Obrączkarskiej ?Rogoźno? przy wsparciu chodzieskich energetyków z ENEA Operator, już po raz drugi zorganizowało akcję przeglądu bocianich gniazd. Tym razem pasjonaci tych pięknych ptaków ?odwiedzili? gniazda w Chodzieży, Milczu, Strzelcach, Wymysławiu i Zacharzynie.
Monitorowanie populacji bociana białego (Ciconia ciconia) dostarcza informacji o liczbie piskląt, o ich kondycji, o zmianach populacji i migracjach ptaków. Pozwala także sprawdzić, czy w gniazdach nie ma sznurków przyniesionych z pól przez dorosłe bociany, co stwarza śmiertelne zagrożenie dla zaplątujących się w nie piskląt.
Jaki był efekt przeglądu gniazd w powiecie chodzieskim? W większości z nich były po 4 pisklęta, choć zdarzyły się i takie gdzie były 3, albo 2.
-Prace w terenie były okazją do rozmów z mieszkańcami, którzy dopytywali o ?swoje? bociany. To zainteresowanie losem ptaków napawa optymizmem ? podsumowują członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Chodzieskiej.
W Wielkopolsce analizowano 9200 udanych lęgów i gniazda z jednym młodym stanowiły około 8 proc., z dwoma ? 37 proc., z trzema ? 38 proc., czterema ? 15proc., a z pięcioma niespełna 2 proc. ? informuje na Facebooku TMZCh.
Mówiąc o polskich bocianach warto też podkreślić rolę ENEI, która od lat montuje na słupach energetycznych specjalne platformy, na których mogą one bezpiecznie budować gniazda. To ważne, bo ponad 60 proc. bocianich par w Polsce gnieździ się właśnie na słupach.
Światowa populacja bociana białego to ok. 200 000 par, z tego ok. 45 000 gniazduje w naszym kraju. Jednym z miejsc, które chętnie wybierają – jak podkreśla Towarzystwo – jest Dolina Noteci. Zwłaszcza rejon Milcza. Niestety populacja bociana w kraju od kilkunastu lat spada, również w naszym regionie. Powód? Głównie są to zmiany klimatyczne (susza) oraz intensyfikacja rolnictwa.
***
Warto wiedzieć. Przez pierwszych 20?25 dni życia pisklęta bociana białego są nieustannie pilnowane przez jednego z rodziców, drugi w tym czasie żeruje. Później pisklęta zostają coraz częściej same w gnieździe, podczas gdy oba dorosłe ptaki szukają pokarmu.
(Red.)
Fot. TMZCh
