Biuro Hardie-Douglasa otwarte

Najnowsze Polityka Wałcz Wydarzenia

WAŁCZ. 14 stycznia swoje biuro poselskie w Wałczu otworzył chirurg onkolog, były wieloletni burmistrz Szczecinka, poseł Platformy Obywatelskiej Jerzy Hardie-Douglas.

Otwarcie odbyło się w towarzystwie byłego posła PO Pawła Suskiego, który wcześniej prowadził biuro pod tym samym adresem, starosty Bogdana Wankiewicza, burmistrza Wałcza Macieja Żebrowskiego i szefowej biura Zofii Białkowskiej.

– Rzadko bywałem w Wałczu i cieszę się, że to się zmieni. W biurze będzie mnie można zastać raz w miesiącu po wcześniejszym umówieniu się telefonicznie lub mailowo. Prowadzę biuro w Szczecinku, planuję otworzyć biuro także w Drawsku Pomorskim, jestem czynnym lekarzem i posłem, dlatego na więcej wizyt niestety nie wystarczy mi czasu, ale dobrze, że mieszkańcy powiatu będą teraz mieli kontakt ze swoim reprezentantem w Sejmie – wyjaśnił poseł J. Hardie-Douglas. – Posłowie są pośrednikami między rządem, ministerstwami a samorządem i mieszkańcami, i taką rolę będę chciał wypełniać. Deklaruję współpracę z władzami samorządowymi i mieszkańcami, których serdecznie zapraszam do mojego biura ze swoimi problemami. Współpracuję z prawnikiem Cezarym Klamką, który również będzie przyjeżdżał na dyżury i będzie pomagał rozwiązywać problemy prawne mieszkańców.

Starosta B. Wankiewicz i burmistrz M. Żebrowski powitali posła w Wałczu i również zadeklarowali współpracę.

– Liczę, że długoletni, doświadczony samorządowiec z wieloma sukcesami podpowie nam, jak mamy działać, jakie pomysły realizować i jak dotrzeć do tych obywateli, którzy są w tym trudnym czasie zagubieni i którym nasza pomoc jest teraz najbardziej potrzebna – mówił starosta.

Ponieważ J. Hardie-Douglas jest lekarzem i członkiem komisji zdrowia, nie mogło zabraknąć tematów związanych z pandemią i programem szczepień. Wyznał, że zaszczepił się w obecności kamer, żeby promować tę ideę. Powiedział, że ma inny od większości osób pogląd na zarządzanie kryzysem związanym z pandemią. Według niego powinno się odizolować i jak najszybciej zaszczepić osoby najbardziej zagrożone, czyli seniorów i inne osoby z obciążeniami, a reszcie społeczeństwa pozwolić pracować i zarabiać na utrzymanie. Nie zostawił suchej nitki na programie szczepień.

To żenujące, że Polska jest na niego nieprzygotowana, to kilka stron dokumentów tworzonych na kolanie – mówił J. Hardie-Douglas. – Epidemia trwa od wczesnej wiosny ubiegłego roku i wiadomo było, że w którymś momencie na horyzoncie pojawi się szczepionka i kiedy się pojawia, okazuje się, że program szczepień nie istnieje. To zdumiewające. Nie ma przygotowania logistycznego, nie wiadomo ile tak naprawdę tych szczepionek potrzeba, algorytm szczepienia cały czas się zmienia, nie wiadomo kto, w jakiej kolejności i kiedy zostanie zaszczepiony. Na końcu tego wszystkiego jest brak szczepionek. Należy negocjować z Unią Europejską szybkie zorganizowanie dostaw do Polski, a jeżeli negocjacje nie przyniosą rezultatu, trzeba kupić szczepionki z pominięciem UE, narażając się nawet na ostracyzm. Uważam ponadto, że w pierwszej kolejności nie należy szczepić wcale medyków, tylko seniorów po 80. roku życia, bo oni jak się zakażą, umrą. Medycy w ponad 50 proc. przechorowali już COVID, mają odporność i mogą poczekać. Krótko mówiąc, jestem zdegustowany przygotowaniem państwa do zwalczania epidemii, sprawy, która determinuje życie każdego z nas od prawie roku.

Biuro posła J. Hardie-Douglasa mieści się w Wałczu przy ulicy Domańskiego 11, telefon 666 566 035, e-mail Jerzy.Hardie-Douglas@sejm.pl

Tekst i foto: (z)(extrawalcz.pl)