WIELKOPOLSKA. Blisko 232 miliony złotych rządowego wsparcia trafi w tym roku do wielkopolskich samorządów na inwestycje drogowe. W ramach Funduszu Dróg Samorządowych w naszym województwie zostanie wybudowanych lub wyremontowanych nieco ponad 180 km dróg. Będą to łącznie 152 zadania, w tym 41 powiatowych i 111 gminnych.
Wojewoda wielkopolski opublikował listę inwestycji, które otrzymają rządowe wsparcie w 2020 roku. W ramach Funduszu Dróg Samorządowych w Wielkopolsce zostanie wybudowanych i przebudowanych 96 km dróg powiatowych i 88 km gminnych. Niektóre zadania mają charakter wieloletni, w związku z czym w 2020 roku samorządy otrzymają 231,7 mln zł, a w następnych latach kolejną część na dokończenie inwestycji, co łącznie stanowi 284,7 mln zł.
– Budowa lokalnych dróg to wsparcie dla samorządów, ale i dla gospodarki, do której dzięki rządowemu programowi trafiają miliony złotych. Fundusz Dróg Samorządowych pozwala wyrównywać dysproporcje pomiędzy infrastrukturą w poszczególnych gminach i powiatach, a także zwiększa szanse na inwestycje i nowe miejsca pracy. Dla Wielkopolski w 2020 roku zostanie skierowanych ponad 231 mln zł. To ogromne środki, dlatego gratuluję wszystkim samorządom, których wnioski znalazły się na liście ? mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Dofinansowanie poszczególnych inwestycji będzie sięgało od 50 do 80 proc ich wartości. Wśród zadań powiatowych największa pula środków trafi do Miasta Konin ? ponad 20 mln zł, powiatu grodziskiego ? 10,5 mln zł, powiatu jarocińskiego ? 8,2 mln zł.
Środki z listy FDS zostaną także skierowane m.in. do powiatów poznańskiego, leszczyńskiego, krotoszyńskiego, tureckiego, nowotomyskiego, ostrzeszowskiego, wągrowieckiego, kaliskiego, kolskiego, ostrowskiego, rawickiego, złotowskiego, kościańskiego, gostyńskiego, słupeckiego, średzkiego, tureckiego, wrzesińskiego, pleszewskiego, pilskiego, kępińskiego, czy miast na prawach powiatu ? wspomnianego Konina i Kalisza.
? Konkurencja wśród gmin była bardzo duża, jednak udało nam się zapewnić wsparcie ponad 100 jednostkom. Jestem przekonany, że ta skala inwestycji jest odpowiedzią na wiele potrzeb, które niekiedy przez lata zgłaszali mieszkańcy, a dziś mogą się doczekać ich realizacji ? dodaje Łukasz Mikołajczyk.
W przypadku gmin dofinansowania będą sięgały od ponad 140 tys. zł do 3,6 mln zł. Poziom dofinansowania z FDS dla zadań powiatowych i gminnych jest uzależniony od wysokości dochodów jednostek samorządu terytorialnego: im niższy dochód własny, tym większa wartość dofinansowania.
-Decyzja dotycząca podziału środków była bardzo trudna. Tym bardziej, że wpłynęło bardzo dużo wniosków – podkreśla poseł PiS Krzysztof Czarnecki. –Cieszę się, że tyle samorządów w okręgu pilskim otrzymało wsparcie. Smuci mnie natomiast fakt, że samorząd Trzcianki nie złożył żadnego wniosku na rok 2020. Szkoda, bo w ubiegłym roku takie wsparcie otrzymał.
W tym roku do Wielkopolski trafiło 231, 7 mln złotych, z czego do powiatów pilskiego i czarnkowsko-trzcianeckiego nieco ponad 6,3 mln złotych. To trzy razy mniej niż podczas ubiegłorocznego rozdania. Na liście podstawowej gminnych inwestycji drogowych jest tylko jedna inwestycja z powiatu pilskiego – to przebudowa gminnej drogi w Falmierowie. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na blisko 650 tys. złotych. Gmina Wyrzysk uzyskała na nią maksymalne dofinansowanie – 80 procent, co oznacza, że dostanie 517 tys. złotych.
Rządowe pieniądze wesprą również przebudowę i remonty dróg gminnych, w tym: ul. Mickiewicza w Jastrowiu (790 tys.), ul. Osiedle Szkolna w Lipce (355 tys.), drogi Hamrzysko ? Krucz (248 tys.), ulicy Płk. Królickiego w Drawsku (294 tys.), ulic Brzozowej. Jesionowej i części Wiśniowej w Lubaszu (1.7 mln zł) oraz ulic Dworcowej i Grochowskiego w Krajence (606 tys. zł).
Na liście podstawowych inwestycji drogowych w powiecie figurują m.in. droga Ciosaniec ? Pniewo (1,7 mln), przebudowa ul. Jagiełły w Krajence (1, 1 mln) oraz budowa chodnika na odcinku Górka Klasztorna – Wiktorówko (723 tys.).
Niestety. O pechu może „mówić” ulica Bydgoska w Pile. Do zrealizowania jest jeszcze ostatni etap tej inwestycji i wszystko wskazuje na to, że znów będzie on przesunięty w czasie. Jeszcze na początku roku 2020 (aczkolwiek nieoficjalnie) droga ta była na liście podstawowej, a teraz znajduje się na rezerwowej i to na trzecim miejscu od końca.
– Jako szefowie okręgu wspieraliśmy wszystkie inwestycje, także ulicę Bydgoską. Jednak potem siadają specjaliści, którzy przeliczają punktacje. I okazało się, że Bydgoskiej trochę punktów zabrakło. Ale to nie znaczy, że ta ulica nie będzie realizowana. Jest to kwestia determinacji. Może się bowiem okazać, że przy ogłaszaniu przetargów ceny realizacji zadań będą niższe, co uwolni większą pulę środków finansowych i wówczas pieniądze te można będzie zagospodarować. Może i na Bydgoską się znajdzie – mówi poseł Czarnecki.
(Red.)
