CSS Tarcza – trafi w prywatne ręce czy do Powiatu Pilskiego?

Najnowsze Piła Wydarzenia

PIŁA. Odpowiedzi na to pytanie poszukiwali goście Debaty Politycznej emitowanej na antenie TV Asta. Swoje opinie w tej sprawie wyrazili: starosta pilski Eligiusz Komarowski, wicestarosta Arkadiusz Kubich, radny miasta Piły Marek Toboła oraz radny powiatu pilskiego Stefan Piechocki.

Jaki los czeka Centrum Strzelectwa Sportowego Tarcza? Czy Miasto ma plan jak uratować obiekt, który kilka lat temu wybudowano za grube miliony, a który od dłuższego czasu stoi pusty i marnieje? Tak. Prezydent ogłosił przetarg na wydzierżawienie strzelnicy. Ale czy taka miała być przyszłość tego – na tamte czasy – jednego z najnowocześniejszych obiektów sportowych w kraju? Chyba nie. A zatem, co poszło nie tak? Oczywiście zawiniły pieniądze. Ściślej – ich brak.

 Marek Toboła: Koszty utrzymania obiektu to 800 tysięcy złotych rocznie. Do 2017 roku w 80 procentach z Tarczy korzystali uczniowie pilskich gimnazjów. Przychody z tego tytułu, czyli usługi kupione przez miasto wyniosły ponad 400 tysięcy złotych. Inne przychody ? to 230 tysięcy złotych pochodzące ze sprzedaży usług na zewnątrz. Reforma oświaty spowodowała likwidację gimnazjów i uczniowie, którzy korzystali ze strzelnicy nie byli już w szkołach zarządzanych przez prezydenta. Tym samym od 2019 roku następowało powolne wygaszanie CSS.

W tym też czasie, w kwestii przejęcia obiektów przy alei Powstańców Wielkopolskich  Miasto Piła prowadziło rozmowy z Agencją Mienia Wojskowego i Szkołą Policji. Rozmowy te zakończyły się jednak fiaskiem, bowiem Policja nie znalazła podstaw prawnych umożliwiających przejęcie Tarczy. W tej sytuacji, w sierpniu br. zapadła decyzja o wydzierżawieniu tego obiektu na 20 lat.

Z takim losem Tarczy trudno było się jednak pogodzić Zarządowi Powiatu Pilskiego. Stąd też 11września do prezydenta Piotra Głowskiego wpłynęło pismo od starosty Eligiusza Komarowskiego z prośbą o przekazanie obiektu Powiatowi Pilskiemu w formie darowizny.

To pismo spowodowało, że procedura przetargu przez prezydenta została wstrzymana ? mówił w TV Asta radny Toboła.

 Pierwszy rozsądny krok został zrobiony. Jakie będą kolejne?  Na pewno musi być dialog.  Rozmowa pomiędzy włodarzami miasta i powiatu. Na takową – i to z pozytywnym skutkiem – ma nadzieję starosta Komarowski. Radny Toboła również liczy na szczęśliwy finał potencjalnych negocjacji, chociaż przyznał, że trudno byłoby mu zaakceptować decyzję o darowiźnie dla Powiatu, bo byłaby to oznaka ?niegospodarności?. W końcu Miasto w Tarczę zainwestowało 10 mln zł.

Dlaczego staroście i jego współpracownikom zależy na  przejęciu strzelnicy?

-Uznaliśmy, że obiekt ten, jako jedna z ikon naszego powiatu, powinien pozostać w rękach publicznych i utrzymać swoją funkcję. Nie tylko strzelecką. W swoich założeniach miał bowiem być centralnym ośrodkiem sportu. Myślę, że to jest miejsce, w którym  rekreacja mieszkańców będzie mogła odbywać się na wielu płaszczyznach ? mówił Eligiusz Komarowski.

Powiat również mógłby stanąć do przetargu. Wziąłby Tarczę w dzierżawę na 20 lat i mógłby nią zarządzać według uznania. Jest jednak jedno poważne ALE…

– Długoletnia dzierżawa uniemożliwi nam otrzymanie środków zewnętrznych na rozbudowę tego obiektu ? podkreślił starosta. Przypomniał jednocześnie, że  w ostatnich latach Powiat Pilski przeznaczył 30 mln zł na infrastrukturę sportową w mieście. -Sądzę, że jesteśmy w stanie zawrzeć z Miastem takie porozumienie, że z obiektu tego bez ograniczeń będą mogli korzystać mieszkańcy i instytucje z Piły i jej subregionu. A prywatny właściciel – tak myślę – przede wszystkim kierowałby się rachunkiem ekonomicznym i raczej nie inwestowałby w obiekt, który do niego nie należy ? argumentował.

 Komarowskiemu wtórował wicestarosta Arkadiusz Kubich przekonując, że Powiat Pilski  stać na utrzymanie obiektu.

-Jest rządowy program ?Strzelnica w każdym powiecie?, z którego otrzymalibyśmy stosowne wsparcie. Są też inne programy, z których moglibyśmy skorzystać, więc z prowadzeniem Tarczy na pewno byśmy sobie poradzili – zapewnił wicestarosta.

Uczestniczący w debacie Stefan Piechocki przestrzegł: – Zarząd powiatu musi sobie zdawać sprawę, że Tarczę trzeba będzie dofinansować i to będą wysokie koszty. Obiecał jednocześnie, że całej tej sytuacji ze strzelnicą będzie się przyglądał. Okiem radnego.

 (Red.)