-Nie ma fachowców w zawodach bez nauki prowadzanej przez mistrzów! Nie da się mistrzowsko wykształcić młodych ludzi, bez praktycznej nauki zawodu. W kształceniu i owszem liczy się i teoria, i praktyka, ale bez praktyki sama teoria nie wystarczy ? uważa senator Adam Szejnfeld, który zaniepokojony stanem realizacji zadań z zakresu praktycznej nauki zawodu w rzemiośle zwrócił się z interwencją do Przemysława Czarnika, Ministra Edukacji Narodowej.
Podstawą tworzenia kompetencji zawodowych w bardzo wielu dziedzinach jest praktyczna nauka zawodu. Na fachowość bowiem przyszłych pracowników i mistrzów w zawodzie wpływa nie tylko teoria przyswajana w szkole, ale także, a może nawet przede wszystkim, kształcenie praktyczne. W Polsce natomiast można mieć coraz więcej obaw o efektywność tego kształcenia, zwłaszcza w zawodach rzemieślniczych. Wydaje się, że praktyczną naukę zawodu dotyka w Polsce problemy systemowe, który czas najwyższy wyeliminować. Które z nich mają zasadniczą wagę? Oto one:
- Wynagrodzenie uczniów realizujących praktyczną naukę zawodu.
Biorąc pod uwagę aktualne realia na rynku pracy, a zarazem potrzeby i oczekiwania uczniów, należy stwierdzić, iż otrzymują oni bardzo niskie wynagrodzenie za zaangażowany czas w ramach swojej praktycznej nauki zawodu. Są to kwoty uzależnione od etapu kształcenia, ale tak, czy inaczej oscylują na poziomie około 2 zł za godzinę (I klasa ? 255,00 zł miesięcznie, II klasa ? 287,51 zł miesięcznie, III klasa ? 343,68 zł miesięcznie). Ten stan sprawia, że część z uczniów nie ma wewnętrznego przekonania, motywacji oraz solidnego przywiązania do czynności, jakie mają wykonywać i to na jak najlepszym poziomie w firmie, w której praktycznie uczą się swojego zawodu. Pewnie i z tego powodu część z uczniów w trakcie nauki rezygnuje z kontynuacji szkolenia, a inni, nawet zostając w szkole oraz w zakładzie rzemieślniczym, nie traktuje swoich obowiązków priorytetowo. Wszystko to odbija się na jakości pracy i kształcenia.
- Brak wynagrodzenia dla mistrzów.
Nauczyciele zwodu, mistrzowie rzemiosła, praktycznie nie otrzymują żadnego wynagrodzenia za swoją odpowiedzialną pracę, nawet na poziomie płacy minimalnej, zatem, w przeciwieństwie do swoich koleżanek i kolegów, nauczycieli pracujących nie w zakładach rzemieślniczych, ale w szkołach, nie otrzymują finansowego uznania za swój trud i wkładaną pracę w kształcenie młodzieży, którą zawodowo realizują. Tego nie tylko nie można uznać jako rozwiązanie sprawiedliwe, ale też taki system nie może wpływać na utrzymywanie szczególnej motywacji do realizacji zadania wychowywania i praktycznego nauczania zawodu.
- Refundacja kosztów praktycznej nauki zawodu.
System refundacji kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców, przez zakłady rzemieślnicze, tak de facto staje się antymotywacyjny w zakresie realizacji przez nich tego zadania. Dzieje tak, dlatego, że po pierwsze jej wysokość nie jest adekwatna do ponoszonych kosztów samego kształcenia ? na przykład jej wartość nie była waloryzowana już od kilkunastu lat, czyli w okresie, kiedy wzrosły praktycznie wszystkie koszty prowadzenia działalności gospodarczej, jak i wszelkie inne związane z realizacją zadania praktycznej nauki zawodu. Po drugie, refundacja ta obejmująca aż trzy lata nauczania, następuje jedynie wtedy, kiedy uczeń przystąpi do egzaminu oraz tylko, jeśli pozytywnie zaliczy egzamin. Na jedno i drugie jednak rzemieślnik ma już bardzo ograniczony wpływ, żeby nie powiedzieć, iż nie ma żadnego wpływu. Tak więc zakłady i prowadzący je rzemieślnicy muszą przez lata inwestować środki w kształcenie młodych adeptów nauki zawodu nie wiedząc nawet, czy one kiedykolwiek zostaną im zrefundowane. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż mistrz, rzemieślnik prowadzący naukę nie otrzymuje refundacji nie tylko wtedy, kiedy uczeń nie zaliczy pozytywnie części zawodowej, tej praktycznej sprawdzianu jego wiedzy i umiejętności, ale też tej teoretycznej, którą poznaje w szkole, a nie w zakładzie rzemieślnika.
-W trosce o jakość praktycznego kształcenia zawodu, chcąc zwiększyć zainteresowanie uczniów taką nauką, oraz także rzemieślników mających na co dzień kształcić młodzież, należy dokonać niezbędnych zmian, nie tylko w systemie nauki zawodu, ale też i w jej aspekcie finansowym. W tym celu kwoty wypłacane uczniom powinny zostać zwaloryzowane. Powinno się także przewidzieć odpłatność za pracę nauczycieli, mistrzów rzemieślniczych oraz dokonać zasadniczych zmian w systemie refundacji kosztów realizacji praktycznej nauki zawodu. W ramach tych zmian potrzebne jest także przeprowadzenie waloryzacji kosztów tego kształcenia, ale również zmianę samych zasad dokonywania tej refundacji tak, aby refundacja nie była uzależniona od czynników, na które kształcący rzemieślnik nie ma wpływu, na przykład poprzez usunięcie warunku przystąpienia do egzaminu, czy jego zaliczenia. Refundacja powinna być wypłacana także w trakcie edukacji, np. każdorazowo po wystawieniu pozytywnej oceny za dany okres edukacji, a nie dopiero na zakończenie całego cyklu kształcenia ? uważa Adam Szejnfeld, senator Wielkopolski Północnej, który z tymi postulatami zwrócił się z interwencją do Ministra Edukacji Narodowej.
Anna Karmowska
Dyrektor Biura Senatorskiego Adama Szejnfelda