Szczepienia. Czy powinny być obowiązkowe, czy nie? Czy pracodawcy powinni mieć prawo sprawdzania, czy ich pracownicy są zaszczepieni, czy nie? Czy prowadzący działalność gospodarczą, zwłaszcza wtedy, kiedy są dotknięci rządowymi restrykcjami sanitarnymi dotyczącymi ich biznesu, powinni mieć prawo sprawdzania, czy ich klienci i konsumenci są zaszczepieni, czy nie? Jeśli nie, to jak realizować rządowe obostrzenia, a jeśli tak, to w jaki sposób prowadzić kontrolę oraz jak egzekwować zalecenia szczepienia się?… W związku z pandemią COVID-19 i problemami z realizacją akcji dobrowolnych szczepień, powstaje wiele pytań, na które odpowiedź postanowił uzyskać senator Adam Szejnfeld, który w tej sprawie zwrócił się do Ministra Zdrowia.
–W wielu branżach wprowadza się możliwość wykonywania pracy przez pracowników określonych działów firm oraz świadczenia usług większej liczbie osób, ponad regulacje sanitarne, ale pod warunkiem, że te osoby przechorowały COVID-19, albo zostały skutecznie zaszczepione. Dotyczy to lub będzie dotyczyło, takich branż m.in. jak handel i różnego rodzaju usługi, np. komunikacja publiczna, gastronomia, hotelarstwo, rekreacja, wypoczynek i rozrywka, sport, edukacja, oświata, szkolnictwo wyższe, albo ochrona zdrowia, gdzie pracownicy, a także pacjenci, klienci czy konsumenci stykają się ze sobą w dużej liczbie. Niestety, pracodawcy nie mają jednak podstaw prawnych do kontroli w tym względzie swoich pracowników, a przedsiębiorcy swoich pacjentów, klientów i konsumentów. Jak zatem mają realizować swoje obowiązki? – napisał w swoim wystąpieniu do Ministra Zdrowia, senator Adam Szejnfeld.
Występuje wiele chorób wobec których w Polsce, czy na świecie stosuje się obowiązkowe szczepienia, a przynajmniej takie się zaleca. I tak szczepi się obecnie ludzi m.in. przeciwko gruźlicy, zakażeniom pneumokokowym, błonicy, krztuścowi, polio (poliomyelitis), odrze, śwince, różyczce, tężcowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, zakażeniom przeciwko Haemophilus influenzae typu B. Osoby z grup podwyższonego ryzyka są szczepione również przeciwko: ospie wietrznej, błonicy, tężcowi czy wściekliźnie.
W przypadku wyjazdów zagranicznych często są zalecenia a niekiedy i obowiązek zaszczepienia się przeciwko określonym chorobom, także pod groźbą niewpuszczenia niezaszczepionej osoby na terytorium danego kraju. Do chorób, na które powinny się szczepić osoby planujące podróże zagraniczne, należą przede wszystkim: żółta febra, dur brzuszny, WZW typu A, WZW typu B, zakażenie meningokokami, czy cholera.
Dzięki powszechnemu obowiązkowi szczepień przeciwko określonym chorobom na całym świcie radykalnie zmniejszyło się ryzyko epidemii i pandemii. Brak natomiast takiego obowiązku oznaczałby masowe zachorowania i olbrzymią śmiertelność, dramaty i tragedie nie tylko poszczególnych ludzi, ich rodzin, ale całych społeczeństw i narodów. W sytuacji obecnej pandemii COVID-19 na razie nie mówi się o wprowadzeniu obowiązkowych szczepień, ale są już w Europie podejmowane rozwiązania, rozważane również i w Polsce, mające na celu przynajmniej identyfikowanie osób zaszczepionych i tych niezaszczepionych. W dużej mierze ma to być jednym ze sposobów na unikanie zamrażania gospodarki, a co za tym idzie podtrzymywanie rozwoju i wspierania przedsiębiorczości, stosowane bowiem lockdowny szkodzą ludziom, biznesowi i państwu.
Senator Adam Szejnfeld zatem, w trosce o polską gospodarkę, polskich przedsiębiorców i pracodawców, a także zdrowie obywateli, wystosował oświadczenie senatorskie w którym pyta Ministra Zdrowia, czy rząd zamierza przygotować przepisy uprawniające pracodawców i przedsiębiorców do kontroli zaświadczeń o zaszczepieniu się, lub przechorowaniu COVID-19, jeżeli chodzi swoich pracowników, a także pacjentów, klientów i konsumentów.
Anna Karmowska
Biuro posła Adama Szejnfelda