KRAJENKA. Mocno wycieńczony i odwodniony mężczyzna został uratowany dzięki reakcji dzielnicowego, aspiranta sztabowego Sławomira Rummlera. W czasie kontroli jednego z pustostanów w miejscowości Sokolna policjant znalazł 69-latka w stanie skrajnego wyczerpania. Mężczyzna trafił pod fachową opiekę medyczną. Gdyby nie szybka pomoc dzielnicowego z Komisariatu Policji w Krajence, mogłoby dojść do tragedii.
-Dzielnicowego z Komisariatu Policji w Krajence zaniepokoił fakt, że od dłuższego czasu nie spotkał znanego mu 69-letniego bezdomnego. Aspirant sztabowy Sławomir Rummler postanowił poszukać mężczyzny wspólnie z policjantem służby kryminalnej, z którym pełnił służbę i ustalić jego aktualne miejsce pobytu. Mimo, iż temperatura w ciągu dnia sięga kilkunastu stopni Celsjusza, w nocy spada jeszcze w okolice zera stwarzając realne zagrożenie dla osób bez dachu nad głową. W poszukiwaniu bezdomnego dzielnicowy udał się między innymi do pustostanu w miejscowości Sokolna w gminie Tarnówka. Tam na prowizorycznym posłaniu odnalazł osłabionego i odwodnionego 69-latka. Mężczyzną, który z wycieńczenia nie potrafił utrzymać się na nogach, zaopiekowali się wezwani przez policjanta ratownicy medyczni. Na szczęście, tym razem pomoc nadeszła w odpowiednim czasie – relacjonuje podkom. Maciej Forecki z KPP w Złotowie.