PIŁA. Aż pięć zarzutów usłyszał mężczyzna zatrzymany w poniedziałek przez funkcjonariuszy Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego pilskiej Policji. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Podczas minionego weekendu pilscy policjanci otrzymali informację o kradzieży na terenie ogrodów działkowych w Pile.
-Złodziej zabrał telefon komórkowy, komplet kluczy od mieszkania i samochodu, a także portfel z dokumentami, pieniędzmi i kartami bankomatowymi. Następnie skontaktował się z właścicielami utraconych rzeczy i żądał pieniędzy w zamian za ich rzekome odnalezienie. Policjanci jednak udaremnili próbę oszustwa, ponieważ już w niedzielę 2 sierpnia w godzinach wieczornych, mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego – mówi sierż. Wojciech Zeszot z KPP w Pile.
W toku czynności realizowanych przez kryminalnych ustalono, że to nie jedyne przestępcze działanie pilanina.
-W maju bieżącego roku dokonał on również włamania do jednej z altanek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych, z której zabrał różnego rodzaju elektronarzędzia o wartości 250 zł. Podobnie zadziałał też w lipcu, gdzie z innej altany ogrodowej ukradł znacznie większą ilość elektronarzędzi o wartości blisko 700 zł. W tym samym miesiącu mężczyzna ukradł także namiot znajdujący się na ogrodzie przed jednym z domów na terenie Piły. Poszkodowani oszacowali straty na 2 500 złotych. Większość przedmiotów została odzyskana i wróciła do właścicieli – kontynuuje Zeszot.
Włamywacz to 44-letni mieszkaniec Piły, który miał już wcześniej konflikty z prawem oraz był karany za podobne przestępstwa.
Za popełnione czyny odpowie przed Sądem, jednak do tego czasu na wniosek prokuratora został zobowiązany do osobistego stawiennictwa w siedzibie Policji 4 razy w tygodniu.
(Red.)
Fot. KPP Piła