CZARNKÓW. Nawet kilkanaście lat w więzieniu może spędzić 26-latek z powiatu chodzieskiego, który wpadł w ręce mundurowych, gdy wracał z włamania ze skradzionym paliwem. Dodatkowo odpowie za jazdę samochodem pod wpływem amfetaminy oraz na zakazie.
Policjanci z czarnkowskiej ,,drogówki” zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Volvo.
-Kierowca wzbudził zainteresowanie mundurowych swoją nierówną jazdą, od prawej do środkowej krawędzi jezdni. W trakcie legitymowania funkcjonariusze ustali, że kierujący 26-letni mieszkaniec powiatu chodzieskiego wsiadł za kierownicę mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 0,00 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. W rozmowie z policjantami przyznał, że zażył amfetaminę, w związku z czym pobrano od niego krew do badań. W samochodzie mężczyzny mundurowi znaleźli ponadto pojemniki z paliwem oraz sprzęt służący do jego wypompowania – informuje asp. Karolina Górzna-Kustra z czarnkowskiej Policji.
W trakcie przesłuchania 26-latek przyznał się do włamań do pojazdów ciężarowych, zaparkowanych na terenie gminy Czarnków.
-Wyłamywał zabezpieczenia wlewu paliwa i kradł olej napędowy. W sumie w ten sposób ukradł 700 litrów paliwa o łącznej wartości około 3000 złotych. Dodatkowo przed sądem będzie tłumaczył się za jazdę pod wpływem amfetaminy oraz na zakazie – dodaje rzecznik KPP w Czarnkowie.
Za popełnione przestępstwa mieszkańcowi powiatu chodzieskiego grozi do kilkunastu lat pozbawienia wolności, bowiem działał w warunkach recydywy.
(Red.)
Fot. ilustracyjne